HFM

artykulylista3

 

Cabasse Murano Alto

034 041 Hifi 05 2018 007
W 1950 roku Georges Cabasse powołał do życia firmę, która do dziś pozostaje rozpoznawalna w świecie hi-fi. Przechodziła wzloty i upadki, a najnowszy rozdział jej działalności rozpoczął się w 2014 roku. Wtedy to została zakupiona przez koncern AwoX, produkujący oświetlenie LED i drobne elementy elektryczne, znajdujące zastosowanie w segmencie inteligentnych domów.


Transakcja nie pociągnęła za sobą obniżenia jakości produktów Cabasse, a dzięki dostępowi do nowoczesnych technologii i funduszy nowego właściciela, możemy dziś obserwować renesans francuskiego dinozaura.
Pokaz możliwości firmy to dwa ekstremalne modele: La Ocean i flagowy La Sphere. Omawiane dziś Murano Alto należą do serii Hi-Fi i – wyłączywszy dwa wspomniane modele Masterpiece – zajmują drugą pozycję od góry, tuż za Pacific 3 SA.


Budowa
Cabasse Murano Alto to podłogowa konstrukcja trójdrożna typu bas-refleks. Kolumny nie są małe, ale ich stylistyka nie przytłacza. Dostępne są trzy wersje wykończenia w błyszczącym lakierze: czarna, biała i mahoniowa. Obudowy z MDF-u ustawiono na fabrycznych cokołach, wyposażonych w śruby do poziomowania. Boczne ścianki zwężają się do tyłu, co dodaje konstrukcji lekkości.

034 041 Hifi 05 2018 001

Maskownica montowana
na magnesy. Bez niej Murano Alto
wyglądają bardziej efektownie.

 

Jeżeli komuś nie odpowiada widok przetworników, może skorzystać z magnetycznie mocowanych maskownic, ale bez nich kolumny prezentują się bardziej efektownie. Ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne. Murano Alto wyglądają elegancko i już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z produktem z wysokiej półki.

034 041 Hifi 05 2018 001

Współosiowy głośnik BC13
to element trójdrożnego TC23
z topowych La Sphere i La Ocean.


Jeśli obudowy porównamy do przystawki, to daniem głównym będzie koncentryczny przetwornik średnio-wysokotonowy BC13. To część potrójnego, współosiowego układu TC23, montowanego w La Sphere i La Ocean. Takie rozwiązanie przywodzi na myśl przetwornik Uni-Q KEF-a, ale warto zaznaczyć, że Cabasse podąża w tej kwestii własną drogą. Wspólna pozostaje natomiast idea zbudowania punktowego źródła dźwięku, w którym możliwie szerokie pasmo częstotliwości jest promieniowane z tego samego miejsca.

034 041 Hifi 05 2018 001

Kabel owinięty gąbką tłumiącą
drgania

Umieszczoną w centrum BC13 kopułkę wyposażono w aluminiowy falowód, mający poprawić jej integrację z resztą układu. Część zewnętrzną stanowi wypukła membrana średniotonowa. Pasmo jest dzielone przy 3,5 kHz. Całość opiera się na odlewanym z aluminium koszu.
Za najniższe częstotliwości odpowiada duet 17-cm wooferów 17ND36, opracowanych specjalnie dla Murano Alto.

034 041 Hifi 05 2018 001

Płytka ze zwrotnicą.

034 041 Hifi 05 2018 001

Obudowę z MDF-u obficie
wytłumiono sztuczną wełną.

 

Wklęsłe membrany mają strukturę kanapkową, z rdzeniem o strukturze plastra miodu. Są dzięki temu bardzo sztywne i zachowują dobre tłumienie wewnętrzne. Układ napędowy składa się z 45-mm cewki oraz magnesu o masie 4 kg. Co ciekawe, w tańszym modelu Iroise 3 woofery mają większą średnicę. W przypadku Murano Alto nie ma jednak mowy o oszczędnościach. Chodziło o optymalną integrację ze współosiowym BC13, w którym „brakuje” trzeciego przetwornika z TC23, odpowiadającego za dolny zakres średnicy pasma. Częstotliwość podziału pomiędzy BC13 a wooferami ustalono więc na 800 Hz. Zmniejszenie średnicy membran wymusiło dostosowanie wooferów do pracy z dużym wychyleniem liniowym.

034 041 Hifi 05 2018 001

Gustowne zaokrąglenia
dodają kolumnom lekkości.

 

Na tylnej ściance obudowy, oprócz pary wysokiej jakości terminali Furutecha, w oczy rzucają się trzy tunele bas-refleksu. Wszystkie mają identyczne wymiary: długość 10 cm i średnicę 6 cm. Cabasse zapewnia, że dzięki takiemu rozwiązaniu udało się uniknąć turbulencji wypychanego na zewnątrz powietrza, zwłaszcza przy pracy z wysokim natężeniem dźwięku. Dodatkowym plusem zastosowania trzech tuneli jest możliwość korygowania basu i dostosowania jego siły do warunków akustycznych pomieszczenia. Musimy to jednak robić na własną rękę, ponieważ producent nie dostarcza w komplecie zatyczek.

034 041 Hifi 05 2018 001

Kopułka wysokotonowa
osadzona w falowodzie. Wokół niej
– membrana średniotonowa.

 

034 041 Hifi 05 2018 001

BC13 wyposażono w lekki
i sztywny kosz z aluminium.

Konfiguracja systemu
Cabassae Murano Alto pracowały z dzielonym wzmacniaczem Vincenta, złożonym z przedwzmacniacza SA-32 oraz końcówki mocy SP-331. Źródłem sygnału był odtwarzacz CD Gamut CD-3 oraz Macbook z plikami muzycznymi. Przewody głośnikowe stanowiły Cammino SPK 14.4 EFT Reference, a pozostałe – Fadele Aphrodite. Elektronika stała na stoliku StandArt STO.

034 041 Hifi 05 2018 001

Starannie wykończone krawędzie
i stylizowane logo producenta.

Wrażenia odsłuchowe
Po kilku pierwszych minutach odsłuchu trudno było odpędzić od siebie pytanie: „Czy to na pewno Cabasse?” Moje wcześniejsze doświadczenia z tą marką zaszufladkowały ją jako producenta poprawnych głośników, które jednak niczym specjalnie nie imponowały. Tymczasem Murano Alto zupełnie nie pasowały do tego stereotypu. Dźwięk był rasowy, a przy tym pewny i spokojny. Odsłuch okazał się więc tyleż atrakcyjny, co relaksujący.

034 041 Hifi 05 2018 001

Komplet przetworników.

 

Szeroka i głęboka scena wystarczyła do stworzenia namiastki sali koncertowej. Kolumny nie próbowały zwracać na siebie uwagi. Jedynie „statystowały” w przedstawieniu, ponieważ dźwięk był od nich zupełnie oderwany, a muzyczne zdarzenia rozgrywały się poza skrzynkami.
Mimo że producent szczególnie podkreśla rolę przetwornika średnio-wysokotonowego, to największe wrażenie zrobił na mnie bas.

034 041 Hifi 05 2018 001

Trzy tunele bas-refleksu.
Terminale tuż nad podłogą ułatwiają instalację ciężkich przewodów.

 

Pozostawał uwodzicielsko miękki, nie tracąc na energii i szybkości. Zdarza się, że nawet renomowane firmy nie potrafią pogodzić ognia z wodą, a więc miękkości ze sprężystością. Bas Murano Alto nie ma nic wspólnego z bułą, a konstruktorowi udała się trudna sztuka balansowania pomiędzy wypełnieniem a dyscypliną.

034 041 Hifi 05 2018 001

Woofer wyposażono w duży
magnes o masie 4 kg.

 

Firma chwali się, że pomiary w fazie projektowania uwzględniały nie tylko oś główną, ale także obszar promieniowania dookoła kolumny. To naprawdę słychać, a podstawową korzyścią jest fakt, że Murano Alto okazują się odporne na miejsce, z którego słuchamy muzyki. Właściwie niezależnie od tego, gdzie usiądziemy – oczywiście w granicach rozsądku – otrzymamy poprawnie narysowaną scenę. Pod tym względem francuskie podłogówki plasują się w czołówce mojego prywatnego rankingu.

034 041 Hifi 05 2018 001

Przetwornik basowy 17ND36
ma membranę kanapkową z rdzeniem o strukturze plastra miodu.

 

Głośniki dobrze sobie radzą także z prawidłowym odwzorowaniem barw instrumentów – nie oszukują ani nie kolorują. To sprawia, że nawet doświadczony meloman odnajdzie w ich prezentacji namiastkę koncertu na żywo. Stronią przy tym od efekciarstwa. Tweeter łagodnie się obchodzi z wybrzmieniami dzwonków, nie powodując świdrowania w uszach. Choć gra zachowawczo, to nie pozbawia brzmienia alikwotów.

034 041 Hifi 05 2018 001

Przewody mocowane na wsuwki.

 

Środek nawiązuje do góry pod względem miękkości i delikatności. Instrumenty smyczkowe pozostają naturalne w całej palecie barw. Szczególnie łatwo można docenić tę cechę, słuchając koncertów fortepianowych Chopina. Utarło się stwierdzenie, że Chopin to wyłącznie mistrz fortepianu, a instrumentacja partii orkiestry pozostawia wiele do życzenia. Choć faktycznie pod tym względem naszemu kompozytorowi daleko do mistrzów impresjonizmu, to jednak kręcenie nosem przy Koncertach e i f-moll uważam za niesprawiedliwe. Jeśli solista i orkiestra współpracują z wrażliwym na barwę dźwięku dyrygentem, to mają duże pole do popisu.

034 041 Hifi 05 2018 001

Kolumny na firmowych cokołach.
Regulowane stożki ułatwiają
poziomowanie.

 

Tę obserwację można przełożyć również na francuskie kolumny. Znakomicie oddają delikatność partii orkiestry, dokładnie odwzorowując różnice barw między grupami instrumentów oraz solistami. W Koncercie f-moll przepięknie zabrzmiał fagot, któremu kompozytor nie szczędził okazji do zabłyśnięcia, zaś druga część Koncertu e-moll zachwycała subtelnością i łączeniem planów.

 

034 041 Hifi 05 2018 001

Poza bielą dostępne jest
wykończenie mahoniowe
i czarne – wszystkie w połysku.

 

Murano Alto nie są jednak mistrzami rozdzielczości. W gęstym tutti, szczególnie w dynamice forte i wyżej, instrumenty mogą się zlewać. Na tyle, że szczegóły barw np. wiolonczel gubią się gdzieś pomiędzy altówkami i dolnymi rejestrami skrzypiec. To niedociągnięcie nie pogarsza jednak pozytywnego odbioru całości.
Bas – miękki i głęboki – prezentował te same cechy, co góra i środek pasma. Woofery trzymały dźwięk w ryzach, nie pozwalając nawet na śladowy bałagan czy ociężałość. Brzmienie było okrągłe, ale i sprężyste. Duże brawa za zachowanie tej charakterystyki aż do granic możliwości kolumn.
Wszystko to składało się na wrażenie obcowania z konstrukcją wysoce muzykalną. Słychać, że konstruktor nie chciał koloryzować rzeczywistości. Aby osiągnąć taki efekt, potrzeba wiele pracy i zapewne niejednej mądrej głowy. Na szczęście, Cabasse nie oszczędzało na roboczogodzinach. I za to właśnie płacimy.

034 041 Hifi 05 2018 001

Trójdrożne Cabasse Murano Alto
z koncentrycznym przetwornikiem
BC13.

Konkluzja
Cabasse bez wątpienia zrobiło wielki krok naprzód, a Murano Alto mogą być wizytówką nowej drogi. Biorąc pod uwagę, z jaką delikatnością i klasą traktują uszy słuchacza, cena nie wydaje się wygórowana. Konstrukcja zdecydowanie godna polecenia.


 

034 041 Hifi 05 2018 001

Gniazda Furutecha przyjmą
dowolne końcówki przewodów
głośnikowych.

2018 06 20 16 36 24 034 041 Hifi 05 2018.pdf Adobe Reader

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Artur Rychlik
Źródło: HFM 05/2018


Pobierz ten artykuł jako PDF