HFM

artykulylista3

 

PROAGE - Coelum

img391

PMR 2022

Muzyka: k3
Realizacja: k3

Żeby nie było, że nie doceniam i nie rozumiem. Doceniam i rozumiem koncepcję płyty. Zespół, który do tej pory grał dość tradycyjny rock progresywny z elementami hard rocka, wyszedł ze strefy komfortu i wydał album jazzują- co-akustyczny. Dodatkowo podwójny, bo po polsku i po angielsku. Zarejestrowany na żywo, chociaż w studiu. Koncepcyjne i mądre teksty korespondują ze sobą, tworząc liryczną całość. A muzyka? Są plusy. Bardzo podobają mi się, na przykład, aranżacje chórków plus saksofon Mariusza Rutki, który bez przesterów w tle brzmi bardziej wiarygodnie. Niestety, muszę też wspomnieć o rzeczach, które mi przeszkadzają w odbiorze dzieła. Gdyby nie one, mogłoby być naprawdę wybitnie. 1. W większości partii fraza nie istnieje. Jest to szczególnie rażące przy zmianie scenografii z elektryczno-rockowej, w której zespół odnajduje się znakomicie, na akustyczno-jazzującą. 2. Bębny i pianino sprawiają sztuczne (próbkowane) wrażenie. Daje się to odczuć zwłaszcza na werblu oraz w przej- ściach na tomach, a na pianinie zwyczajnie brakuje akustyki „z powietrza”. 3. Uważam, że ogólnie zespół gra świetnie, ale tutaj zbyt siłowo i bez zróż- nicowania dynamicznego. Sama zamiana instrumentów na bardziej tradycyjne to za mało. Zawsze trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: „po co?”. Tutaj efekt brzmi po prostu jak przeciętne MTV Unplugged albo poniedziałkowy koncert w „Trójce”. Szkoda.

Michał Dziadosz