HFM

artykulylista3

 

Srebrny jubileusz

056 061 Hifi 10 2023 003W ostatni weekend października w Warszawie odbyła się dwudziesta piąta edycja Audio Video Show. Srebrny jubileusz rozbudził wśród zwiedzających oczekiwania dotyczące wystawianych urządzeń, jednak tegoroczna impreza różniła się od poprzednich. Zabrakło budzących pożądanie i trwogę flagowców, a zamiast pomnikowych dzieł audiofilizmu demonstrowano więcej normalnego sprzętu. Owszem, prezentowano również high-endowe rodzynki za miliony, dominowały jednak audiofilska klasa średnia i wyższa.





Drugą cechą była klubowa atmosfera prezentacji, zwłaszcza w hotelu Sobieski. Zwiedzający przyszli po prostu posłuchać muzyki na wybranych systemach. To nie były typowe targi ani wystawa nastawiona na kontakty branżowe, lecz spotkanie ludzi dzielących tę samą pasję.
Nie sposób było zatrzymać się na dłużej w każdym z ponad 170 pomieszczeń, nie wspominając już o wymienieniu ich w relacji z imprezy. Dlatego poniższy opis jest skromnym wycinkiem prezentacji, które zrobiły na nas wrażenie.

Audio Note
Każda edycja Audio Video Show ma jedną lub dwie prezentacje, które rozpalają do czerwoności umysły słuchaczy i żądne sensacji media. W 2023 roku magnesem przyciągającym uwagę dziennikarzy i melomanów był system Audio Note (UK), wyceniony na, bagatela, 8 milionów złotych.
Jego opis można zawrzeć w trzech słowach: lampy, srebro, zasilacze; nawet wkładka gramofonowa miała własny. Do tego kolumny wzorowane na amerykańskich Snellach A III, tyle że znacznie od nich skuteczniejsze, od początku projektowane z myślą o współpracy ze wzmacniaczami lampowymi.

Reklama


Trudno się jednak wypowiedzieć na temat brzmienia, ponieważ największy magnes AVS 2023 zadziałał z nadspodziewaną skutecznością. Tłum melomanów, kłębiący się w pokoju przez większą część trwania imprezy, uniemożliwił nie tylko skupienie się na muzyce, ale nawet wejście tam z fotografem! Z tego względu publikujemy zdjęcie wykonane jeszcze przed udostępnieniem pomieszczenia zwiedzającym.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

   


Nieco luźniej było na prezentacji Kondo, głównie z uwagi na fakt, że system z push-pullowymi monoblokami GakuOh i kolumnami Avantgarde Acoustic Duo GT ustawiono w jednej przestronnych sal na parterze Sobieskiego. O doniosłości wydarzenia niech świadczy fakt, że w podróży do Warszawy wzmacniaczom towarzyszyli prezes firmy Masaki Ashizawa oraz konstruktor Katsura Hirokawa.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

   


Kolejną ciekawą prezentację współtworzyły kolumny Estelon Forza, zasilane elektroniką Accuphase’a. W dużej i nieprzyjaznej pod względem akustycznym sali hotelu Golden Tulip estońskie cacka wyczarowywały prawdziwy spektakl. Odwiedzałem to miejsce kilkukrotnie w ciągu trzech dni i za każdym razem grały coraz lepiej.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

   


Zupełnie inną szkołę brzmienia proponował system złożony z dzielonego wzmacniacza Vitus Audio oraz kolumn Gauder Akustik Dark 200 MK2. Oficjalną premierę tych drugich zapowiedziano na początek 2024 roku. Po stronie źródeł niepodzielnie królował analog. Gramofon Kuzmy, wspomagany studyjnym magnetofonem Studer A807, udowodnił, że nawet starsze, lekko trzeszczące nagrania potrafią roztoczyć nieodparty urok. Bonusem były arcyciekawe pogadanki o muzyce, prowadzone przez Wojciecha Padjasa – znanego dziennikarza i fana winyli.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

 

Grzechem pierworodnym warszawskiej wystawy jest staropolskie „zastaw się, a postaw się”. W przypadku AVS polega to na wtłaczaniu dużych i możliwie najdroższych kolumn do małych pokoi. Efekt wizualny bywa wręcz kuriozalny, zaś brzmieniowy… cóż, chyba nie wymaga komentarza. Chlubnym wyjątkiem od tej zasady była prezentacja pełnego systemu PS Audio na Stadionie Narodowym. Zasilane wzmacniaczami 300 Mono duże podłogówki Aspen FR 30 odsłoniły przed zwiedzającymi kulturę, detaliczność i muzykalność. Obszerna scena potwierdziła zasadę, że nie ma złych pomieszczeń do słuchania, są tylko źle dobrane urządzenia.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

Powyższą regułę potwierdzał także system złożony z kanadyjskiej elektroniki Moon z nowej serii North oraz kolumn Audiovector R6 Arrete. Nasycona detalami scena i kontrolowany bas, wspomagany przez dyskretnie dostrojone subwoofery Rela, stały w jawnej opozycji do kilku prezentacji raczących całą okolicę bombastycznym dudnieniem.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

  


Bardzo dobrze zagrał zestaw złożony z elektroniki Luxmana i głośników Bowers & Wilkins 801 D4 oraz 805 D4. Pomijając synergię japońsko-brytyjskiego systemu, głównym bohaterem faktycznie była muzyka. W roli prowadzącego wystąpił realizator dźwięku Marcin Majewski, który na własnych i cudzych przykładach demonstrował możliwości brzmieniowe systemu. Informacje na temat techniki nagraniowej, sposobu rejestrowania prezentowanego materiału, a nawet rozstawienia muzyków w studiu sprawiły, że była to najcenniejsza i najlepsza merytorycznie prezentacja na całej wystawie. A sprzęt? Każdy uczestnik owych pogadanek już wie, dlaczego B&W są stałym wyposażeniem studiów nagraniowych przy Abbey Road 3.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

  


Stali bywalcy Audio Show z pewnością pamiętają monumentalne kolumny Wilson Audio Chronosonic XVX, zasilane elektrownią Gryphona, które w 2022 roku pokazały, na czym polega w pełni realistyczne brzmienie. W tym roku ich miejsce zajęły wyraźnie mniejsze Sashe V, napędzane stereofoniczną końcówką mocy Dana D’Agostino. Że co, że zagubiły się w wielkiej sali? Nie dajcie się zwieść pozorom – bardziej magicznego i muzykalnego brzmienia dawno nie słyszałem. W kameralnym jazzie Wilsony otulały słuchaczy miękkim pledem utkanym z subtelnych dźwięków, by w orkiestrowych tutti wstrząsnąć posadami stadionu. Grały super i bez żadnego trudu nagłośniły duże pomieszczenie.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

  


Przemieszczając się między prezentacjami, natykaliśmy się czasem na systemy drogie, bardzo drogie, a nawet upiornie drogie. Na szczęście znaleźli się również wystawcy, którzy postanowili pozostać bliżej realiów. JBL przygotował dwa kąciki muzyczne, w skład których wchodziły firmowe wzmacniacze SA550 i SA750 oraz monitory z serii Classic. Po minach wielu słuchaczy było widać, że Amerykański gigant trafił w sedno.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

   

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

   


Najdroższa konfiguracja na AVS 2022 zawierała najlepsze obecnie na świecie źródło cyfrowe Wadax Atlantis Reference. W tym roku hiszpański serwer i DAC rozbudowano o dodatkowe zasilacze, zaś za wzmocnienie sygnału odpowiadał majestatyczny dzielony Boulder z serii 2100. Na drugim końcu przewodów głośnikowych stanęły debiutujące w Polsce kolumny Divin Marquis. Wspomagały je subwoofery Divin Sovereign niemieckiej firmy Goebel. Stare przysłowie pszczół mówi, że pieniądze nie grają, ale od każdej reguły zdarzają się wyjątki. Ten europejsko-amerykański system zagrał tak, że słuchaczom pospadały z nadgarstków kolorowe opaski.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

  


W moim subiektywnym odczuciu najważniejszym wydarzeniem Audio Show 2023 był powrót Diory. Po przemianach ustrojowych w latach 90. XX wieku świdnicka fabryka nie podzieliła losu wielu państwowych molochów, lecz wycofała się na z góry upatrzone pozycje i spokojnie robiła swoje. Owym „swoim” była produkcja obudów kolumn w systemie OEM na zamówienie światowych liderów hi-fi i hi-endu. W ciągu blisko trzech dekad polscy fachowcy doszli do rzadko spotykanej w tej branży wprawy, awansując do światowej ekstraklasy wśród audiofilskich stolarni. Poza produkcją skrzyń na zamówienie Diora opracowała własne rozwiązania techniczne, co przełożyło się na opasły portfel zamówień.

Diora Acoustics, bo tak brzmi pełna nazwa firmy, ma status spółki skarbu państwa. Zdaję sobie sprawę, jakie to budzi skojarzenia, ale to zupełnie inny przypadek. Przez wszystkie minione lata kolejni szefowie po prostu nie wtrącali się do podstawowej działalności przedsiębiorstwa, wychodząc ze słusznego założenia, że nie zabija się kury znoszącej złote jaja. Dwa lata temu sprawy przybrały zupełnie nowy obrót, ponieważ na fotelu prezesa zarządu zasiadł Maciej Rojek – człowiek z wizją, pasją i, na nieszczęście, audiofil. Niemal natychmiast zatrudnił konstruktorów kolumn, zbudował porządną komorę akustyczną i nawiązał współpracę z Politechniką Wrocławską. Już rok później miał gotowych blisko dziesięć zestawów głośnikowych, noszących imiona słowiańskich bogów. Po dopieszczeniu ostatnich detali próbkę możliwości świdnickiej wytwórni przywiózł do Warszawy.

 

Reklama


Nie czas tu i miejsce na opisywanie każdego modelu ani zastosowanych rozwiązań. Warto jednak zaznaczyć, że prezentacja Diory została przygotowana z rozmachem. W dużej sali na Narodowym ustawiono cztery głośniki i kilka wzmacniaczy, które w zależności od potrzeb błyskawicznie przełączano. Jeden z pieców przyjechał prosto z fabryki Gryphona jako dowód uznania dla umiejętności świdnickich fachowców, produkujących obudowy dla duńskiej legendy hi-endu. Jakieś pytania?
Owszem, jak to wszystko działało? Bardzo sprytnie. Chcecie posłuchać Black Sabbath? Proszę bardzo, estradowe Peruny 5 z Gryphonem Diablo przyłoiły tak, że sam Ozzy Osbourne spadłby z krzesła. A może coś z akustycznego jazzu? Nie ma sprawy, do wyboru były monitory Chors lub któryś z zestawów wolnostojących, zasilane konstrukcją o nieco cieplejszej sygnaturze brzmienia.
Puenta tego wydarzenia z pewnością napisze się sama. W magazynach Diory już czekają gotowe produkty, a wiosną 2024 pierwsze kolumny powinny się pojawić w sklepach.

Słuchawki
Strefa słuchawkowa na Stadionie Narodowym to coś w rodzaju osobnej wystawy. W jednym miejscu zgromadzono setki konstrukcji nausznych, dousznych, najróżniejszych odtwarzaczy, wzmacniaczy i wszelkiej maści akcesoriów. Gdyby Audio Show trwało nawet miesiąc, to i tak nie sposób byłoby ogarnąć całej oferty. Jednak dla najdroższych słuchawek świata zarezerwowano coś specjalnego.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

Stanowisko montażowe wzmacniaczy
z serii 3000.

   


Sennheisery HE-1 prezentowano w najbardziej ekskluzywnym pomieszczeniu na całej wystawie. Elektrostatycznych następców Orpheusa umieszczono na osobnym piętrze, w miejscu znanym tylko wtajemniczonym. Odsłuchy odbywały się według wcześniejszych zapisów, w samotności, ciszy i skupieniu. Wszyscy zdają sobie sprawę, że kupno jednego z 300 wyprodukowanych kompletów HE-1 jest praktycznie niemożliwe. Jeśli jednak ktoś na zabój się zakochał w niesamowitym brzmieniu niemieckich elektrostatów, nie był na straconej pozycji.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 

  


W części ogólnodostępnej demonstrowano cztery elektrostatyczne modele Staksa. Ceny okazują się zaskakująco niskie, jak na zastosowane rozwiązania i urodę brzmienia. Najtańsze SR-L300 mk2 można kupić już za niespełna 2500 złotych, choć należy do tego doliczyć koszt niezbędnego wzmacniacza. Słuchawki słuchawkom nierówne, nawet wykonane w tej samej technologii i pracujące z identyczną elektroniką. Można się było o tym przekonać, idąc w górę cennika Staksa. Najdroższe SR-007A oferowały brzmienie, które mogłoby stawać w szranki z najlepszymi modelami dynamicznymi i planarnymi na Błękitnej Planecie. W dodatku z całej czwórki wyglądały najładniej, co też ma niebagatelne znaczenie.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

 


Skoro jesteśmy przy słuchawkach, to najbardziej wyczekiwaną przeze mnie premierą były studyjne Audeze MM-100. To tańsza wersja wybitnych MM-500, nosząca sygnaturę światowej sławy realizatora dźwięku Manny’ego Marroquina. Już na starcie narobiła mi apetytu. I nie obszedłem się smakiem, a szerszy opis brzmienia już wkrótce powinien się ukazać na łamach naszego miesięcznika.

 

040 043 Hifi 12 2023 001

   


Święta, święta i po świętach, chciałoby się rzec. Następne Audio Show już za niecały rok. My oczywiście też tam będziemy i serdecznie zapraszamy. Do zobaczenia!

 

Reklama

 

 

Mariusz Zwoliński
Źródło: HFiM 01/2024