HFM

artykulylista3

 

Marantz Model 50/CD 50n

004 015 Hifi 10 2023 008

Po serii amplitunerów AV Marantz kontynuuje rozbudowę katalogu elektroniki w nowej linii stylistycznej. Na konferencji online firma przedstawiła system stereo, złożony ze wzmacniacza zintegrowanego Model 50 i odtwarzacza CD 50n.

Producenci popularnego sprzętu grającego przyzwyczaili odbiorców, że DAC i streamer montują we wzmacniaczu, a jeżeli komuś zależy na korzystaniu z płyt CD, to może dokupić odtwarzacz przeznaczony tylko do tego celu. To podejście praktyczne, ale nie do końca purystyczne. Analogowe układy wzmacniacza mieszają się z cyfrowym streamerem i przetwornikiem, co w efekcie prowadzi do wzajemnego zakłócania pracy polami magnetycznymi i wysokoczęstotliwościowym szumem. Jest wygodnie i w miarę tanio, ponieważ użytkownik grający tylko z plików może kupić jedno urządzenie i dostać dużo funkcjonalności w pakiecie. Wymagających posiadaczy kolekcji srebrnych krążków to jednak nie cieszy, bo skoro i tak mają odtwarzacz CD, to nie bardzo im się uśmiecha płacenie za drugi DAC we wzmacniaczu. No i nadal przydałby im się streamer. Mogą kupić osobny i uzyskać dostęp do muzyki z plików, ale to oznacza kolejny wydatek i jeszcze jedno urządzenie w systemie. Marantz chce trafić w oczekiwania właśnie tej grupy. Wzmacniacz Model 50 pozostaje tutaj konstrukcją czysto analogową, natomiast odtwarzacz CD 50n przejmuje wszystkie zadania źródła: czyta srebrne krążki, ma wbudowany streamer, a nawet umożliwia podłączenie zewnętrznych źródeł cyfrowych, w tym komputera i telewizora. Model 50 nawiązuje architekturą do zintegrowanego PM8006, ale jest od niego o 54 mm głębszy, dzięki czemu komponenty wewnątrz mniej sobie nawzajem przeszkadzają.

Większość pomysłów i elementów przeniesiono ze stojącego wyżej w hierarchii Modelu 40n, tyle że okrojonego z funkcji sieciowych. Układ został podzielony na trzy główne sekcje: zasilacz, końcówkę mocy przykręconą do aluminiowego radiatora oraz dużą płytkę z obwodami przedwzmacniacza liniowego i phono MM. Transformator jest większy niż w pierwowzorze i nawinięty grubym miedzianym drutem. Dzięki temu cechuje się niższą impedancją i szybciej reaguje na impulsy. Główne kondensatory filtrujące umieszczono tuż przy końcówce mocy, a do przesyłania prądu o największym natężeniu zastosowano płaskie miedziane szyny zamiast ścieżek na płytce drukowanej. Oba rozwiązania obniżają straty energii i pozwalają lepiej odwzorować szybkie zmiany sygnału, zwłaszcza w najbardziej energochłonnym zakresie basu. Model 50 dysponuje przyzwoitą mocą 70 W/8 Ω. Jest też wydajniejszy od PM8006 dzięki podwojeniu liczby tranzystorów. Pracują one w konfiguracji parallel push-pull, co oznacza, że w każdym kanale znajdują się dwie komplementarne pary połączone równolegle. Zwiększa to współczynnik tłumienia, ułatwia sterowanie bardziej wymagającymi głośnikami i poprawia kontrolę basu. W preampie, zamiast scalonych wzmacniaczy operacyjnych, wykorzystano firmowe moduły HDAM, zbudowane z elementów dyskretnych.

Grubsza ścianka tylna oraz dodatkowe elementy usztywniające front i tłumiące wibracje transformatora powinny zapewnić mechaniczny komfort pracy układom wewnętrznym. Model 50 wyposażono w pięć wejść liniowych, wejście phono MM, wyjście z przedwzmacniacza (pre-out) i do aktywnego subwoofera (mono, filtrowane przy 150 Hz) oraz tape out i bezpośrednie wejście do końcówki mocy. Sygnał do głośników wyprowadzają dwa komplety wysokiej jakości mosiężnych terminali SPKT-1+. Odtwarzacz CD 50n czyta płyty CD, ma wbudowany streamer, a ponadto przyjmuje sygnał ze źródeł zewnętrznych. Można je podłączyć do wejść cyfrowych: optycznego, koaksjalnego, USB-B oraz HDMI ARC, a dla przenośnych pamięci przewidziano USB-A. Do komunikacji z internetem służy LAN i Wi-Fi. Można też przesyłać pliki z telefonu przez Bluetooth i Air Play. Nie zapomniano wreszcie o nadajniku Bluetooth, dzięki któremu sygnał z odtwarzacza trafia do słuchawek. Całość pracuje pod kontrolą platformy HEOS, spotykanej we wszystkich sieciowych urządzeniach Marantza i Denona. Poza dostępem do serwisów streamingowych i odtwarzania plików z dysków i urządzeń przenośnych umożliwia ona włączenie odtwarzacza w system bezprzewodowego multiroomu. Obsługiwane są częstotliwości próbkowania do 24 bitów/ 192 kHz i DSD128. Użytkownik może wybrać jeden z dwóch różniących się charakterystyką filtrów cyfrowych: wygaszający oscylacje po impulsie szybciej albo nieco wolniej. Różnice w brzmieniu powinny być subtelne, ale zauważalne w krytycznym odsłuchu. Konwersję wykonuje układ ES9038Q2M, a sygnał analogowy wzmacniają firmowe moduły HDAM-SA2. Zastosowano dwa rodzaje wyjść: stałe i regulowane, dzięki czemu CD 50n może pracować zarówno ze wzmacniaczem zintegrowanym, jak i sterować bezpośrednio końcówką mocy.

Z myślą o użytkownikach słuchawek zamontowano osobny wzmacniacz, podobnie jak HDAM-SA2 zbudowany z elementów dyskretnych. Połączono go z wyjściem 6,35 mm (na duży jack). Zasilacz rozdzielono na dwie sekcje. Obwody analogowe zaopatruje w energię transformator toroidalny, zaś cyfrowe, kontrolne, napęd i OLED-owy wyświetlacz korzystają z odrębnego modułu impulsowego. W ten sposób ograniczono niepożądane interferencje i szumy, które mogłyby degradować jakość dźwięku. Mechaniczną stabilność i izolację od drgań poprawiają obudowa z trójwarstwowym spodem oraz nóżki podklejone filcem. Front z dodatkową warstwą ekranującą ogranicza wpływ zakłóceń zewnętrznych oraz generowanych przez display. Oba urządzenia występują w dwóch wariantach kolorystycznych: czarnym oraz srebrno-złotym.

Stereofoniczny system Marantza powinien trafić do sprzedaży na początku listopada 2023. Za Model 50 zapłacimy 8699 zł. Tyle samo kosztuje CD 50n.

Jacek Kłos