HFM

artykulylista3

 

Marantz Cinema

news12 2022 003

Marantz wymienia całą linię amplitunerów do kina domowego. I bardzo dobrze, bo nawet jeżeli od poprzedników będą się różnić tylko trochę, to przynajmniej teraz mają czytelne, wpadające w ucho nazewnictwo. Podrasowano w nich również interfejs użytkownika oraz wygląd. Prezentują się teraz znacznie lepiej.

Nowa seria amplitunerów Marantza nazywa się Cinema i składa z czterech modeli zintegrowanych oraz dzielonego flagowca (preamp i 16-kanałowy wzmacniacz mocy). Klucz do odczytania oznaczeń jest prosty: im wyższa liczba w symbolu, tym niższa pozycja w hierarchii. Trochę na odwrót, niż by się wydawało, ale przynajmniej nie ma wyjątków. Wszystkie modele są wielokanałowe: od 7.2 w górę. Wszystkie łączą się z internetem i umożliwiają korzystanie z serwisów streamingowych, plikow zgromadzonych na przenośnej pamię- ci oraz sieciowych rozgłośni radiowych za pośrednictwem firmowej platformy Heos, dostępnej przez aplikację na iOS i Android. Wszystkie też zostały wyposażone w podświetlany pilot oraz czytelne menu ekranowe w rozdzielczo- ści 1080p. Najniższy Cinema 70s jest też najniższy w sensie dosłownym. Z wysoko- ścią 10,9 cm wciśnie się nawet w wąską przestrzeń pomiędzy półkami; „s” to skrót od „slim”. Nie jest też siłaczem, bo dysponuje mocą 7 x 50 W. Ale do wysterowania niezbyt wymagających gło- śników w niewielkim pomieszczeniu to powinno wystarczyć. Instalację można uzupełnić dwoma aktywnymi subwooferami, a wyposażenie w gniazda HDMI obejmuje sześć wejść, z czego trzy 8K/60 Hz, a więc całkiem przyszłościowo. Sygnał do telewizora wyprowadza wyjście HDMI 8K. Nowością w porównaniu do poprzedniego NR1711 jest pełny pre-out 7.2, co oznacza, że w przyszłości model Cinema 70s będzie można rozbudować o zewnętrzne końcówki mocy nawet wszystkich kanałów i używać tylko w roli procesora. Albo też dołożyć koń- cówki mocy dla wybranych kanałów, pozostawiając mu zasilanie np. mniej wymagających głośników efektowych. Producent opracował nawet „pre-amplifier mode”, czyli tryb, w którym napięcie wyjściowe jest wykorzystywane optymalnie. Jeżeli do amplitunera zostanie dołączony zewnętrzny wzmacniacz, na przykład kanałów głównych, to ustawienie takiej opcji w menu spowoduje, że otrzyma on napięcie bez spadku wywoływanego równoległym zasilaniem wyjścia głośnikowego. Po dołączeniu kolejnej końcówki będzie można w menu odłączyć kolejne wyj- ścia głośnikowe i przekierować całe napięcie na pre-out. Konstruktor wyszedł ze słusznego założenia, że skoro wyjście głośnikowe powoduje spadek napięcia w przedwzmacniaczu, to nie ma sensu, żeby działało, kiedy nie jest potrzebne. Ta prosta funkcja powinna sprawić, że zewnętrzne końcówki zagrają gło- śniej, niż gdyby jej nie było. To samo rozwiązanie zastosowano w modelach Cinema 60 i Cinema 50. Poza tym oba są mocniejsze (odpowiednio po 100 W i 110 W na kanał) i zostały wyposażone w firmowe moduły HDAM SA-2, czyli obwody zbudowane z elementów dyskretnych, umieszczane na wyjściu sekcji przedwzmacniacza, pomiędzy regulacją głośności a wzmacniaczem mocy. Oprócz tego, że oferują bardzo szerokie pasmo przenoszenia i wysoki poziom napięcia przy niskich szumach własnych, umożliwiają kształ- towanie brzmienia każdego urządzenia z osobna. Rozwiązanie pochodzi jeszcze z lat 90. XX wieku i od tamtego czasu było stosowane w odtwarzaczach płyt kompaktowych i wzmacniaczach. Teraz trafiło do amplitunerów Cinema, poza najtańszym Cinema 70s. Cinema 60 jest pod względem funkcjonalności zbliżony do Cinema 70s, choć oferuje dwukrotnie wyższą moc. Ponadto dodano w nim wspomniane HDAM i drugie wyjście HDMI 8K, a opcjonalnie można go wyposażyć w tuner DAB. Cinema 50 to amplituner 9.4 z moż- liwością rozszerzenia do 11.4. Ma bardziej rozbudowaną sekcję HDAM, trzecie wyjście HDMI i procesor Griffin Lite XP Sharc o wyższej mocy obliczeniowej. Dzięki niemu może zdekodować formaty Auro 3D, Imax Enhanced, a także MPEG-H i 360 Reality Audio, dostępne w serwisach Amazon Music HD i Tidal, za pośrednictwem urzą- dzeń Google Chromecast i Amazon Fire TV Stick, wpiętych do wejścia HDMI. Funkcja nie jest dostępna na platformie Heos, rozwijanej przez duet Denon/Marantz. Mocniejszy procesor w Cinema 50 umożliwi także skorzystanie z zaawansowanej kalibracji Dirac Live. Dodanie tej opcji przewidziano na wiosnę 2023 roku, a jej używanie będzie się wiązało z opłaceniem dodatkowej licencji. W standardzie Marantz zapewnia system Audyssey. Możliwość dołączenia czterech subwooferów, wraz z ich konfiguracją w menu, firma uzasadnia bynajmniej nie wyższym ciśnieniem akustycznym basu, ale równomiernym wypełnieniem pomieszczenia oraz czystością efektów niskotonowych. Cała seria Cinema przejęła wzornictwo z wprowadzonych wcześniej stereofonicznych głośników Model 30 czy Model 40n. Przednia ścianka jest stonowana, elegancka i ozdobiona bocznymi panelami z wysokiej jakości tworzywa z charakterystycznym wzorem. Do wyboru przewidziano dwie wersje kolorystyczne: czarną i szampańską. Serię Cinema Marantz będzie wprowadzał stopniowo. Na przełomie listopada i grudnia do sprzedaży trafią trzy tańsze modele, które omówiliśmy. Najwyższy zintegrowany Cinema 40 oraz dzielony AV10/Amp 10 mają się pojawić do końca 1. kwartału 2023.

Polskie ceny nowych amplitunerów Marantza przedstawiają się następująco: Cinema 70s kosztuje 4799 zł, Cinema 60 – 6499 zł (6699 zł z tunerem DAB), zaś Cinema 50 – 9599 zł.