HFM

artykulylista3

 

Nic innego się nie liczy – Metallica

064 069 Hifi 05 2023 011Ile rowków wytłoczono na winylowym wydaniu „72 Seasons” Metalliki? Album ukazał się 14 kwietnia, więc każdy może do niego dotrzeć i policzyć. Prawidłową odpowiedź podamy później. Na razie kilka słów o zespole.



Metallikę założyli w 1981 roku dwaj mieszkańcy Los Angeles: James Hetfield (wokal, gitara) i Lars Ulrich (perkusja). Hetfield jest rodowitym Amerykaninem. 3 sierpnia 2023 skończy 60 lat. „Jako dziecko zacząłem grać na pianinie – wspomina. Poznałem nawet nuty. Uczyła mnie starsza pani, która piekła smaczne ciasteczka. Swoją pierwszą gitarę kupiłem na pchlim targu. Kosztowała pięć dolarów i zanim w ogóle spróbowałem na niej zagrać, pomalowałem ją z 10 razy. Początkowo nie zamierzałem nawet jej używać. Wystarczyło mi, że ją miałem.”
Ulrich urodził się 26 grudnia 1963 roku w duńskim mieście Gentofte. Jako dziewięciolatek wybrał się z ojcem, znanym tenisistą, na występ Deep Purple i od tamtej pory pokochał rocka. Babcia kupiła mu perkusję marki Ludwig, na której zaczął się uczyć grać. Początkowo zamierzał iść w ślady ojca i zająć się tenisem; w Danii zaliczał się do najlepszych zawodników w swojej grupie wiekowej. Latem 1980 roku poleciał do Kalifornii, gdzie zamierzał kontynuować występy na kortach. Trafił jednak na mocniejszych od siebie i odpuścił sport. Postanowił spróbować sił w muzyce.


064 069 Hifi 05 2023 012

 

W tym czasie jego uwagę zwróciła twórczość brytyjskiej metalowej formacji Diamond Head. Był zachwycony jej debiutanckim albumem „Lightning to the Nations”; wybrał się nawet na ich koncert do Londynu. Po powrocie do Kalifornii od razu zamieścił w prasie anons o poszukiwaniu muzyków, którzy stworzyliby z nim zespół. Zgłosił się Hetfield i tak zaczęła się trwająca do dziś muzyczna współpraca.
Nazwę Metallica wymyślił kolega Ulricha, Ron Quintana. W początkowych latach aktywności grupa działała głównie w San Francisco. Jej skład kilka razy się zmieniał. Aktualnie z Hetfieldem i Ulrichem grają Kirk Hammett (gitara prowadząca, chórki), który dwa lata po debiucie zespołu zastąpił Dave’a Mustaine’a, oraz Robert Trujillo (basista; wcześniej partie basowe wykonywało kolejno trzech innych muzyków).
W 2009 roku Metallikę przyjęto do Rockandrollowej Izby Sławy. Przemówienie na jej cześć wygłosił Flea, basista Red Hot Chili Peppers.
„Po raz pierwszy usłyszałem ich utwór w 1984 roku, kiedy jechałem samochodem. Niesamowite wrażenie – głośne gitary, wrzaski, szybkość błyskawicy. Był wybuchowy i dokładny, agresywny i intensywny; z dzikimi, spontanicznymi zmianami rytmu, które równocześnie zachowywały wewnętrzny porządek. To był ‘Fight Fire With Fire’. Otworzył mój umysł na potężną siłę, jaką jest Metallica. Słyszałem wiele zespołów grających w podobnym stylu, ale żaden nawet się do niej nie zbliżył.”
Flea przytoczył jeszcze kilka faktów z historii grupy, a na koniec wykrzyknął: „Metallica rządzi!”


064 069 Hifi 05 2023 001

 

Albumowo
Zespół ma na koncie 12 albumów. Znalazła się wśród nich kompilacja „Garage Inc.” (1998), której na ogół nie wlicza się do oficjalnej dyskografii. Dzieje się tak, ponieważ zamiast piosenek autorskich zawiera przeboje innych wykonawców. Znalazły się tam m.in. hity Black Sabbath („Sabbra Cadabra”), Mercyful Fate (fragmenty różnych kompozycji) i Diamond Head („It’s Electric”). Są także przeboje rozsławione przez artystów reprezentujących inne gatunki. Przykładem „Turn the Page” Boba Segera, „Die, Die, My Darling” grupy Misfits czy „Loverman” Nicka Cave’a. Wszystkie członkowie Metalliki zinterpretowali po swojemu, więc metalowego czadu nie brakuje.
Najnowszy album – „72 Seasons” – ukazał się po dłuższej przerwie, częściowo wymuszonej przez pandemię. Od premiery poprzedniej płyty „Hardwired… To Self-Destruct” minęło aż siedem lat. Otrzymała ona zresztą wiele nagród, wśród nich Grammy dla najlepszego albumu rockowego. Krążek zawiera kilka kompozycji, które stały się metalowymi przebojami, w tym wydane na singlach utwory „Moth Into Flame”, „Atlas, Rise!” oraz „Hardwired”. Między innymi dzięki nim longplay „Hardwired… To Self-Destruct” zadebiutował na pierwszym miejscu amerykańskiej listy „Billboard 200” ze sprzedażą 291000 egzemplarzy. Uplasował się wysoko na listach bestsellerów w kilkudziesięciu krajach, a łączny nakład do tej pory przekroczył trzy miliony.
Pozostałe krążki rozchodziły się jeszcze lepiej, a wszystkie studyjne wydawnictwa grupy osiągnęły zawrotny nakład blisko 125 milionów sztuk. Taki wynik stawia Metallikę w światowej czołówce pod względem sprzedaży płyt. Słynny „czarny album” (bez tytułu, ale nazywany tak z powodu koloru okładki, na której widać logo grupy i węża), wydany w 1991 roku, w samych tylko Stanach znalazł 16 mln nabywców, a na całym świecie sprzedano aż 33 mln egz. Otwiera go sztandarowy „Enter Sandman”, po czym następuje kilka innych utworów, które na stałe weszły do koncertowego repertuaru grupy. Wśród nich jest nieśmiertelny „Nothing Else Matters”. Pierwotnie Hetfield napisał go z myślą o ukochanej, która zostaje w domu, kiedy on rusza w trasę, ale jako że później się rozstali, piosenka została zadedykowana fanom. Popularność ballady wśród fanów ostrego rocka może początkowo dziwić, ale przecież utrzymane w wolnym tempie nastrojowe kompozycje pojawiają się w repertuarze niejednej metalowej kapeli dla uspokojenia emocji.


064 069 Hifi 05 2023 001

 

Wydanie „72 Seasons” poprzedziły single „Lux Aterna”, „Screaming Suicide” oraz „If Darkness Had a Son”. Teledysk do pierwszego z nich obejrzało na YouTubie ponad 17 milionów internautów.
„To był dla nas bardzo łatwy utwór – wyznaje Hetfield. – Przypomniał nam lata 80., kiedy graliśmy taką właśnie muzykę.” Klipy do dwóch pozostałych miały ponad 5 milionów wyświetleń. „72 Seasons” zapowiada się więc na kolejny bestseller.
„Tytuł płyty zaczerpnąłem z książki, którą akurat czytałem – mówi lider i autor większości tekstów. – Była tam mowa o 72 porach roku, składających się na pierwszych 18 lat życia człowieka, a więc na czas, gdy dorasta. Zastanawiałem się, jak się rozwijamy po osiągnięciu pełnoletniości. Jakie pomysły rodzą się wtedy w naszych głowach i jak później kształtujemy naszą osobowość. Części spraw nie możemy przeskoczyć i pozostają z nami przez resztę życia. Inne każdy może zmienić, ułożyć po swojemu i iść nowymi ścieżkami. Interesuje mnie, jak po okresie młodości ludzie radzą sobie z przeciwnościami losu. Jak, pokonując przeszkody, dorastają. W moim życiu i naszej karierze było sporo mroku. Jednak w tej ciemności szukałem światła, żeby wyprostować i uporządkować swoje życie. To światło znalazłem w muzyce.”
30 czerwca ukazał się na singlu utwór tytułowy z longplaya. „Traktuje o naszej koncertowej publiczności, dostrzegającej radość w naszej muzyce” – mówi o piosence Hetfield, obok Ulricha główny twórca repertuaru grupy.


064 069 Hifi 05 2023 001

 

Symfonicznie
Metallica to nie tylko typowe aranżacje rockowe; dwa koncertowe krążki zespół zarejestrował z orkiestrą symfoniczną. Nie był jednak pierwszym, który wpadł na taki pomysł. Już w 1969 roku Deep Purple zaprosili na scenę The Royal Philharmonic Orchestra. Ich tropem poszła formacja Procol Harum, nagrywając dwa lata później płytę „Live in Concert with the Edmonton Symphony Orchestra”. Wprawdzie Metallica reprezentuje ostrzejszą odmianę rocka niż słynni poprzednicy, ale z orkiestrą zabrzmiała równie dobrze.
Występ odbył się w 1999 roku w Berkeley Community Theatre (Kalifornia). Orkiestrą The San Francisco Symphony dyrygował Michael Kamen, znany twórca muzyki filmowej. Podwójny longplay, który dokumentuje wydarzenie, nosi tytuł „S&M” (akronim od słów „symphony” i „Metallica”). Wydawnictwo szybko stało się bestsellerem. W pierwszym tygodniu po premierze rozeszło się w liczbie 300000 sztuk, natomiast do tej pory sprzedano blisko 10 milionów egzemplarzy.
Sukces symfonicznego projektu skłonił muzyków do jego powtórzenia. Po 20 latach Metallika ponownie zagrała z tą samą orkiestrą. Z tą różnicą, że zmarłego w 2003 roku Michaela Kamena przy pulpicie dyrygenckim zastąpili Michael Tilson Thomas i Edwin Outwater.
„Klasyka porusza się czasami w klimatach prymitywizmu lub muzyki plemiennej, a więc bywa bliska brzmieniom prezentowanym przez Metallikę” – mówi ten pierwszy w teledysku reklamującym koncert. Drugi zaś dodaje: „Żeby powstała wielka sztuka, trzeba czasami wszystko doprowadzić na skraj chaosu, a oni są skłonni tam się znaleźć.”
Koncerty odbyły się 6 i 8 września 2019 roku i uświetniły otwarcie sali widowiskowej Chase Center w San Francisco. Zarejestrowano wówczas film, który miał premierę 9 października 2019. Wyświetlano go w 3700 kinach, a przychód z biletów sięgnął 5,5 miliona dolarów.
28 sierpnia 2020 roku ukazały się płyty z zapisem symfonicznych występów. Są dostępne w kilku formatach: na czterech winylach, dwóch krążkach CD, a także w wersjach DVD i Blu-ray. Ponadto nagrania można znaleźć w serwisach strumieniowych. Szczęśliwcy mogli nabyć niskonakładową, wydaną zaledwie w 500 egzemplarzach edycję luksusową z nutami na orkiestrę, podpisaną przez członków zespołu. Płyty promowały teledyski z utworami „All Within My Hands” i „Nothing Else Matters”.


064 069 Hifi 05 2023 001

 

Pandemicznie
W trakcie pandemii wydarzenia z udziałem publiczności się nie odbywały, a koncerty odwoływano. Członkowie Metalliki w każdy poniedziałek publikowali na YouTubie relacje ze swoich wcześniejszych występów. Oprócz przypominania koncertów, muzycy pracowali nad premierowymi kompozycjami. Kirk Hammett zgromadził mnóstwo nowych riffów i szykował się z nimi na sesję. W czasie pracy nad poprzednim krążkiem ktoś ukradł mu telefon, do którego zwykle wgrywa pomysły. Teraz najwyraźniej pilnował aparatu i miał go cały czas pod ręką, bo na „72 Seasons” jest podpisany jako współkompozytor czterech utworów.


064 069 Hifi 05 2023 001

 

Koncertowo
Metallica na scenie daje świetny show, o czym mogli się przekonać fani zgromadzeni 28 kwietnia 2018 roku w krakowskiej Tauron Arenie lub 21 sierpnia 2019 roku na warszawskim Stadionie Narodowym. Zespół ma w zwyczaju dodawać do programu jedną piosenkę z kraju, w którym występuje. W Krakowie zaprezentował „Wehikuł czasu” Dżemu, a w stolicy „Sen o Warszawie” z repertuaru Czesława Niemena. Utwór po polsku zaśpiewał Robert Trujillo.
W tym roku Metallica objeżdża świat z „Weekendem bez powtórek”. Tak nazywa się trasa promująca „72 Seasons”. Program tournée jest o tyle oryginalny, że w każdym mieście zespół daje dwa występy – w piątek i w niedzielę – i w każdym z tych dni zestaw utworów jest inny. Zmieniają się również wykonawcy, którzy rozgrzewają publiczność przed głównym występem. Tegoroczna część trasy nie obejmuje Polski. Nasi fani najbliżej na weekend z Metalliką mają do Hamburga, gdzie zespół zagra 26 i 28 maja. W Warszawie na Narodowym zobaczymy grupę 5 i 7 lipca 2024 roku.


064 069 Hifi 05 2023 001

 

Analogowo
Metallica należy do wykonawców, którzy chętnie dzielą się z fanami szczegółami swojej aktywności pozascenicznej. Z okazji premiery „72 Seasons” pojawił się na YouTubie film przedstawiający produkcję winylowej wersji albumu. Zarejestrowano go w tłoczni Furnace Record Pressing, z której pochodziły także niektóre wcześniejsze płyty zespołu. W wyposażeniu znajdują się tam prasy szwedzkiej firmy Pheenix Alfa. Działają one jak urządzenia wykorzystywane w latach 60. i 70. XX wieku. Mimo że to na nich spoczywa główny ciężar produkcji, sporo czynności ręcznie wykonują ludzie. Ponadto wybrane egzemplarze longplaya – na ogół co pięćdziesiąty – wyszkoleni w tym zakresie pracownicy przesłuchują. Jeśli coś nie brzmi, jak powinno, płyty są topione, żeby winyl można było wykorzystać ponownie.
Cykl produkcyjny rozpoczyna się od odlania niklowych matryc: pozytywnej (tzw. „matki”) i negatywnej („ojca”). Pierwsza matryca stanowi pierwowzór gotowej płyty i jest odtwarzana w celu oceny jakości dźwięku. Jeżeli wrażenia są pozytywne, drugą matrycę („ojca”) wykorzystuje się do właściwego tłoczenia. To właśnie ona, z siłą nacisku 1,5 tony, rozprasowuje porcje winylu, na które od góry i od dołu automat nanosi okrągłe etykiety z nazwą wytwórni i tytułami utworów.
Prasa Pheenix Alfa większość czynności wykonuje automatycznie, jednak żeby powstała płyta, trzeba jeszcze pod matryce wtłoczyć parę wodną o temperaturze początkowej 150 stopni Celsjusza. Pod wpływem ciśnienia wytwarzanego w trakcie tłoczenia, rozgrzewa się ona do 516°C. Dopiero w takich warunkach następuje spłaszczenie winylu i powstaje odpowiednio wyprofilowany rowek. Tak, tak, tylko jeden z każdej strony, co daje dwa na cały krążek! I taka jest prawidłowa odpowiedź na zadane na początku pytanie. W przypadku płyt jednostronnych rowek jest jeden, a na odwrocie umieszcza się zwykle ornament, napis lub zdjęcie.
Wróćmy jednak do cyklu produkcyjnego: po sprasowaniu winylu nóż odkrawa od niego nierówne brzegi, żeby powstał foremny płaski krążek. Płyty opuszczające prasę są ciepłe i miękkie. Trzeba każdą przełożyć do kolejnego urządzenia, które je ściska i tym samym wyrównuje. Później układa się je jedna na drugiej i co kilka warstw przekłada grubymi płaskimi blachami, które zapobiegają deformacji. Tak przygniecione płyty leżą przez 24 godziny, żeby winyl ostygł i się ustabilizował, gdyż jeszcze przez ten czas zachodzą w nim procesy fizyczne. Wreszcie pracownicy wytwórni każdą płytę oglądają i pakują, dodając niezbędne wkładki (m.in. kartki z kodem umożliwiającym ściągnięcie zapisu cyfrowego nagrań od internetowego dostawcy). Na koniec na obwolutę  nakłada się folię, którą się zgrzewa i nakleja na nią nalepkę z nazwą wykonawcy i tytułem.
Nabywcy pozostaje rozciąć folię, wyjąć płytę z obwoluty, położyć ją na talerzu, a następnie delikatnie opuścić wkładkę. Gotowe! Można słuchać.


064 069 Hifi 05 2023 001

 

Pozamuzycznie
Hetfield zmagał się z chorobą alkoholową i dwukrotnie przechodził odwyk, ostatnio cztery lata temu. Z tego powodu Metallica odwołała planowane na końcówkę 2019 roku koncerty w Australii i Nowej Zelandii. Po kuracji muzyk wrócił do pracy i obecnie gra z grupą w trasie.
W lipcu 2020 roku wydał książkę o odrestaurowanych przez siebie samochodach, zatytułowaną „Reclaimed Rust”. „Mój ojciec ciągle pracował nad czymś w garażu. Remontował łodzie lub samochody. On mnie wszystkiego nauczył. Jako młody chłopak kursowałem między pokojem muzycznym a garażem. To były dwa miejsca, w których dobrze się czułem. W Kalifornii wszyscy chcieli szybko jeździć. Ja też. Magia samochodów mnie porwała. Nie zerwałem z nimi nawet, kiedy zawodowo zająłem się muzyką.”


064 069 Hifi 05 2023 001

 

Rok przed wydaniem książki Hetfield przekazał swoją kolekcję dziesięciu odrestaurowanych samochodów Petersen Automotive Museum. „Można nimi jeździć, ale przede wszystkim są piękne, stworzone do podziwiania – mówi Hetfield. – To dzieła sztuki i chcę, żeby ludzie je oglądali.”
Ulrich w młodości należał do młodzieżowej ligi tenisowej, ale teraz na kort mu niespieszno. Zamiast biegać z rakietą i odbijać piłeczkę, woli w wolnych chwilach posłuchać jazzu.
Trujillo – oprócz grania w Metallice, a wcześniej w zespole towarzyszącym Ozzy’emu Osbourne’owi oraz w grupach Suicidal Tendencies i Black Label Society – wyprodukował film dokumentalny „Jaco” o wirtuozie gitary basowej Jaco Pastoriusie.
Hammett z kolei uwielbia ekranowe horrory. W 2012 roku wydał album „Too Much Horror Business” ze zdjęciami jego filmowych pamiątek. Tytuł nawiązuje do piosenki „Too Much Monkey Business” z repertuaru Chucka Berry’ego („monkey business” to idiom oznaczający machlojki). Wydawnictwo zawiera fotografie kostiumów, w których grali aktorzy popularnych horrorów, a także reprodukcje reklamujących te filmy plakatów, fotki rekwizytów oraz zdjęcia gadżetów używanych na planie. „To mój dar dla maniaków takich filmów” – mówi gitarzysta, pod którego egidą odbywały się w San Francisco „Festiwale strachu”. Hammett czyta też komiksy, a kiedy pogoda dopisuje – surfuje.


064 069 Hifi 05 2023 001

 

Przyszłościowo
Niedawno Ulrich wypowiedział się na temat przyszłości zespołu. Stwierdził, że skoro McCartney występuje po osiemdziesiątce, Stonesi nie rezygnują, a 73-letni Bruce Springsteen wytrzymuje na scenie ponad trzy godziny i śpiewa 28 piosenek, to i on jeszcze przez jakiś czas da radę. Dodał jedynie, że niedługo może zrezygnować z wykonywania najbardziej wymagających utworów. Mimo to uważa, że Metallica na razie na emeryturę się nie wybiera i wcale nie jest wykluczone, że pozostanie na scenie nawet 10 lat. Trzymamy kciuki.


064 069 Hifi 05 2023 001

 



Dyskografia studyjna:
1.    Kill ‘Em All (1983)
2.    Ride the Lightning (1984)
3.    Master of Puppets (1986)
4.    ...And Justice for All (1988)
5.    Metallica (1991)
6.    Load (1996)
7.    Reload (1997)
8.    St. Anger (2003)
9.    Death Magnetic (2008)
10.     Hardwired... to Self-Destruct (2016)
11.    72 Seasons (2023)


Grzegorz Walenda
05/2023 Hi-Fi i Muzyka