Kurczę, fajna ta SY , że aż się zapędziłem na strony z chińszczyzną, mozna kupić wydaje się porządny sprzęt za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Poniżej ichni hajend:


i opis:
Shanling CD-T300SE vacuum tube high-end CD player brand new
Shanling CD-T300SE vacuum tube high-end CD player Brand New Declarat ion All items guaranteed 100% BRAND NEW in the original edition Box. ONE-YEAR WARRANTY !!! SPECIFICATIONS： ◎ new Shanling CD player CD-T300se, the machine is the flagship CD-T300PRO type of music evolution. The original CD-T300PRO on physical specifications and has excellent audio performance, were prime for the parties Philharmonic respected. The type of music while retaining the original character evolution, the music to enhance the performance made ​​a great effort.
i cena:
$5,963.89 USD
Ten był chyba najdroższy z całej oferty, reszta na stronie
www.china-hifi-audio.com

Ten model Shanlinga jest dosc znany i jak na moj gust strasznie przekombinowany stylistycznie. Jakas radosna chinska tworczosc Mialem kiedys model 100T wlasnie Shanlinga i cos bylo nie teges z dociskiem plyty. Po prostu krazek potrafil wypasc z napedu podczas odtwarzania. Sledzilem pozniej rozne fora i ludzie mieli podobny problem z tymi CDkami. Z tego Ufopodobnego na pewno nic nie wypadnie

Z tego linka co dales moj znajomy juz sie niestety sparzyl Wyslali do niego sprzet wyraznie uzywany w cenie nowego. Do tego o ile sie nie myle chyba brakowalo pilota. Z tamtego rejonu lepiej miec jakiegos zaufanego swojego dostawce albo polowac na jakies okazje w Polsce. Niech ktos inny ryzykuje

Po 22 godzinach wygrzewania mam już jakies obserwacje.
Przede wszystkim piękna stereofonia , dużo powietrza. W porównaniu do poprzedniego CD -Marantz 15S1 przepaść. Nareszcie słyszę blachy perkusji tak jak powinny one brzmieć. Bardzo ładna góra z dużą ilością szczegułów, nie natarczywa. Wokale brzmią bardzoi naturalnie. Bas z bardzo dobrą kontrolą. Przewaga w stosunku do marantza zwłaszcza w dużych składach np. bigband lub orkiestra symfoniczna. Tam poszczególne instrumenty się zlewały, tu można je bez trudu wychwycić. Ogólnie klocek analityczny jednak bez natarczywości. Sądzę, że w cenie jakiej można go kupić czyli 6-7 tys. żaden europejski lub japoński producent nie oferuje czegoś na podobnym poziomie.
Słucham cały czas na wyjściu tranzystorowym. Lampa jednak mi nie leży.

Lampa się "rozegrała", ale charakter brzmienia na lampie i tranzystorach jest prawie identyczny.

miracle => god bless the valve's...

Patrick...dalej słucham na tranzysorze. Ale ogólnie zadowolenie moje wzrasta.

Patrick napisał: miracle => god bless the valve's...

na lampie gra coraz lepiej

Decyzja podjęta...zostaje u mnie:)

Po pięciu dniach moge napisać co mi się nie podoba. Trochę trzeba docieplić brzmienie. Jest bardzo analityczny, przestrzeń genialna jakbym siedział jakiejś dużej sali koncertowej. Mikrodetali bardzo dużo, kontrola basu bardzo dobra. Brakuje czasem takiego ciepełka i barwy w niektórych nagraniach. Może byc to zasługa IC którego używam. Zobaczymy co się zmieni po podpięciu Transparenta od Patricka.
Między wyjściem lampowym i MOSFET praktycznie nie ma różnicy w brzmieniu.

Po zmianie IC wszelkie dolegliwości ustapiły. Zosała tylko sama przyjemność słuchania muzyki:)))

I o to chodzi , i o to chodzi... => pogratulować !

Jutro bedę miał inne lampy...ciekawe czy będzie zmiana. Będą to Genalex Gold Lion C88CC zamiast Elektro Harminix 9922.

Wrażenia po wygrzaniu przez ok 24 h lamp.

Brzmienie w stosunku do Electro Harmonixa zdecydowanie bardziej szczegółowe z większą ilością powietrza i detali na górze. Tony średnie mniej przesłodzone-bardziej podobne do wyjścia tranzystorowego. W stosunku do tranzystora obszerniejsza przestrzeń, lepsza lokalizacja. Podobna ilość basu w stosunku do poprzednich lamp, choć z lepszą kontrola i większym zróżnicowaniem.
Pracują teraz dzień i noc na powtarzaniu. Niech się wygrzeją przez kilka dni

Jestem ciekaw co zmieniło się po roku odsłuchów?

Zmieniło się tyle, ze definitywnie przestałem słuchać przzez wyjście lampowe. Jednak lampa to nie to co lubię najbardziej. Co do ogólnej oceny, to jestem bardzo zadowolony i nie zamierzam szukac innego CD.