HFM

Bowers w Volvo S90

news032016 011Volvo reaktywuje flagowy model limuzyny S90. Poprzednie auto o tym symbolu szwedzka jeszcze wtedy firma produkowała zaledwie przez dwa lata (1997-98), a jego bezpośredniego protoplastę – model 960 – w latach 1990-97.

 

W 1998 roku S90 znikło z oferty i zgodnie z nową systematyką oznaczeń zostało wyparte, bo raczej nie „zastąpione” przez zupełnie nowe S80. Odtąd wszystkie sedany nosiły symbole parzyste, poprzedzone literą S, a kombi – nieparzyste z V. Teraz historia zatacza koło i dotychczasowy S80 zostaje wyparty przez S90. Tak jest bardziej ortodoksyjnie, ale zapewne nie o to nowym właścicielom Volvo chodziło. Flagowy model będzie dostępny z nadwoziem limuzyny, jako S90, oraz du- żego kombi – V90. Historycznym odpowiednikiem tego drugiego byłoby dopiero kombi 960, wytwarzane, tak jak limuzyna, w latach 1990-97. Nowa S90 śmiało wchodzi do segmentu premium, gdzie będzie kusić klientów poszukujących luksusu, niekoniecznie w niemieckim wydaniu. Ma przekonywać jakością materiałów wykończeniowych, jednymi z najwygodniejszych foteli w branży oraz audiofilskim dźwiękiem.

O ten ostatni zatroszczyli się brytyjscy specjaliści z B & W. Poprzednio Volvo współpracowało z Bowersem w 2015 roku przy nagłaśnianiu SUV-a XC90. W nowej limuzynie zamontowano system, na który składa się łącznie 19 przetworników, w tym: cztery 25-mm kopułki wysokotonowe (przednie i tylne drzwi), dwa 10- i 8-cm stożki średniotonowe (odpowiednio, przednie i tylne drzwi), cztery 17-cm woofery o długim skoku membrany (przednie i tylne drzwi) oraz dwa moduły dwudrożne kopułka/ stożek 8 albo 10 cm, umieszczone w desce rozdzielczej i podsufitce z tyłu. Całość zasila 12-kanałowy wzmacniacz o mocy 1400 W, pracujący w klasie D, a sygnał obrabia cyfrowy procesor Quantum Logic. System został dostrojony do akustyki kabiny S90. Bowers wykorzystał w nim sprawdzone wcześniej materiały i rozwią- zania, takie jak aluminiowa kopułka ze spiralnym kanałem stopniowo wygaszającym energię czy membrany z kewlaru. Fizyczne oddzielenie przetwornika wysokotonowego od obudowy (tweeter on top), znane z kolumn brytyjskiej wytwórni, ma korzystnie wpływać na czystość sopranów. W S90 kopułka jest umieszczona centralnie na desce rozdzielczej. Przetworniki ukryto pod wysokiej jakości metalowymi maskownicami, które harmonizują z dopracowanym wnętrzem. Oficjalna polska premiera Volvo S90 miała miejsce w połowie marca. Teraz importerzy przyjmują zamówienia. Według wstępnych informacji pierwsze egzemplarze powinny dotrzeć do Polski w czerwcu.

Ceny samochodów zaczynają się od nieco ponad 170000 zł za najsłabszą wersję z silnikiem wysokoprężnym 150 KM, czyli wstyd przed Ryśkiem. Wersja 190-konna z wyposażeniem Momentum to niecałe 200000 zł. Nagłośnienie Bowersa jest dostępne w pakiecie dodatkowym, obejmującym także duży ekran dotykowy. Do wersji standardowej trzeba dopłacić 14310 zł.