bool(false)

Arcam Solo Neo

15.09.2013

min czytania

Udostępnij

Arcam Solo Neo to właściwie nie streamer, ale urządzenie wielofunkcyjne. Zawiera bowiem wzmacniacz i odtwarzacz CD.

Obecność Solo Neo w tym zestawieniu może dziwić, ponieważ firma nastawia się na przetworniki. Proponując pierwszy model rDac, może się jeszcze tego nie spodziewała, ale w krótkim czasie dołączyły do niego inne urządzenia – rPac, rCube, rLink czy rBlink. Pojawił się też DAC z wysokiej półki – D33. Streamera jednak jak nie było, tak nie ma.

Funkcję odtwarzacza sieciowego pełni właśnie dostarczony do testu Solo Neo – jednoczęściowe urządzenie mogące zastąpić cały system hi-fi. Arcam opracował odbiornik radia internetowego i łączność z siecią LAN specjalnie dla tego modelu.

Budowa

Solo Neo jest przepiękny. Zaokrąglone boczki i czysty front z przyciskami umieszczonymi w jednej linii mogą przesądzić o zakupie Arcama. Taki jeden naleśnik może stanąć na stylowej komodzie, przewody pociągnie się w ścianach tak, żeby nie psuły wizji projektanta wnętrz i zrobione – wygląda, gra, a na dodatek łączy się z siecią i może odtworzyć muzykę z iPoda.
Jakość wykonania jest poza dyskusją. Dobre wrażenie robi również czytelny wyświetlacz. Poruszanie się po menu byłoby łatwiejsze, gdyby z przodu umieszczono naciskane pokrętło, ale to by pewnie zepsuło koncepcję stylistyczną. Niepożądanym elementem było także USB – przeniesiono je na tylną ściankę. Szkoda, ponieważ Solo Neo nie ma problemów z odczytem plików FLAC. Na froncie pozostały dwa małe jacki – jeden dla słuchawek, drugi dla przenośnego odtwarzacza lub innego źródła analogowego.
Wbudowany wzmacniacz dysponuje mocą aż 75 W/8 Ω, więc konieczne było zaprojektowanie efektywnego systemu chłodzenia. Radiator znalazł się na tylnej ściance. Pióra wystają na kilka centymetrów poza obudowę, ale to nie problem, ponieważ z lewej strony umieszczono terminale głośnikowe i gniazdo zasilania z włącznikiem.
Z prawej strony ulokowano pozostałe gniazda – analogowe wejścia RCA, wyjście liniowe (rec-out) i wyjście z przedwzmacniacza (pre-out). To drugie przyda się tym, którzy zamiast kolumn podłogowych wolą postawić w pokoju monitory wspomagane subwooferem. Dzięki pierwszemu mogłem podłączyć Arcama do wzmacniacza jak każdy inny streamer.

Oprócz tego z tyłu znajdziemy LAN, antenę Wi-Fi, gniazdo anteny DAB, cyfrowe wyjście optyczne i złącze RS-232, przewidziane dla stacji dokującej rDock.
Elektronikę gęsto upakowano na piętrowych płytkach. Oczy cieszy zasilacz, w którym zastosowano dwa transformatory toroidalne. Konwersję c/a powierzono 24-bitowemu Wolfsonowi, jednak Arcam nie podaje granicznych parametrów sygnału dla konkretnych wejść i formatów.
Obsługa nie sprawiała większych problemów. Najwygodniej posługiwać się pilotem. Być może użyteczna byłaby też aplikacja Arcam Songbook, ale nie wiem tego, ponieważ jest dostępna tylko na urządzenia z systemem iOS, a ja dysponuję dwoma iPodami, MacBookiem Pro, ale w kwestii telefonów i tabletów pozostaję wierny Androidowi.

15-33 04 2013 ArcamSoloNeo 03 15-33 04 2013 ArcamSoloNeo 02

Brzmienie

Na początku postanowiłem podłączyć Arcama do wzmacniacza Creek Destiny 2, aby sprawdzić go w roli streamera. Wiem, że nikt normalny nie kupi takiego urządzenia tylko po to, żeby odbierać za jego pomocą radio internetowe albo pliki z komputera, ale skoro test dotyczy takich właśnie funkcji, należało od nich zacząć. Wnioski z odsłuchu były optymistyczne – Solo Neo zagrał równo, naturalnie i dynamicznie. Może nie był to jeszcze poziom Yamahy czy Marantza, ale słuchało się dobrze. Nie można, co prawda, liczyć na fajerwerki w rodzaju trójwymiarowej stereofonii, ale też nie bardzo jest na co narzekać. Arcam grał zaskakująco dojrzale. Z tych prób wywnioskowałem, że jeśli urządzenie jako całość będzie wykazywało jakieś znaki szczególne, to będzie to zasługą wbudowanego wzmacniacza.
Podłączyłem więc kolumny i rzeczywiście – Solo Neo jako całość zagrał inaczej niż w połączeniu z Creekiem. Bas przyspieszył; barwa stała się chłodniejsza, a wysokie tony nabrały odwagi i zadziorności. Arcam nie należy do urządzeń, które pieszczą się z muzyką. Gra tak, jakby nie zależało mu na tym, czy ktoś będzie narzekał na rozjaśnioną górę pasma.
W zamian oferuje specyficzny polot i dynamikę budowaną nie na bazie lejących się basowych podmuchów, lecz na mniejszych wydarzeniach w wyższych zakresach. To brzmienie tworzy średnica i wysokie tony, a bas, owszem, jest, ale nie pochłania naszej uwagi. Jest w tym dźwięku życie, energia i radość z grania.

Konkluzja

Arcam przyjechał do tego testu trochę na gapę, co nie zmienia faktu, że jest godny uwagi. Jeżeli kogoś nie interesuje składanie systemu z oddzielnych elementów, a na dodatek nie lubi brzmienia opartego na buczącym basie – ma gotowe rozwiązanie.

15-33 04 2013 ArcamSoloNeo T

Tomasz Karasiński
Hi-Fi i Muzyka 04/2013

Arcam Solo Neo

Przeczytaj także

Marten Parker Trio Diamond Edition

20.03.2025

Testy

Kolumny

Marten Parker Trio Diamond Edition

JBL Stage 280F

16.03.2025

Testy

Kolumny

JBL Stage 280F

Indiana Line Tesi 3

12.03.2025

Testy

Kolumny

Indiana Line Tesi 3

Kora DAC 140

08.03.2025

Testy

Przetworniki C/A

Kora DAC 140

Audio Research Reference 160S

28.02.2025

Testy

Końcówki mocy

Audio Research Reference 160S

Vitus Audio SCD-025 mk.II (2024)

26.02.2025

Testy

Odtwarzacze CD

Vitus Audio SCD-025 mk.II (2024)

McIntosh C12000/MC1.25KW 75th Anniversary

22.02.2025

Testy

Wzmacniacze dzielone

McIntosh C12000 / MC1.25KW 75th Anniversary

Accuphase DP-770

17.02.2025

Testy

Odtwarzacze CD

Accuphase DP-770