21.01.2014
min czytania
Udostępnij
Projektanci zadbali o trwałość i komfort noszenia. Słuchawki ważą zaledwie 8 g, co – z pałąkiem – jest imponującym wynikiem. Silikonowe wkładki świetnie dopasowują się do wnętrza ucha, dobrze tłumiąc dźwięki otoczenia.
Z rozmiarem nakładek nie powinno być problemów. W opakowaniu znajdziemy trzy komplety (S, M, L). Komfort użytkowania jest jedną z największych zalet tych słuchawek. Jeśli chodzi o trwałość, wspomnijmy o kilku rzeczach. Przewód został wzmocniony kewlarem, a wtyczka wygląda solidnie. Philipsom deszcz i pot niestraszne. Można je zabrać na trening w każdych warunkach. Dla bezpieczeństwa użytkownika część pałąka pokryto materiałem odblaskowym. Zastrzeżenia budzi jedynie szerokość pałąka. Może być niewygodny dla osób o małych głowach. Zaczepy na ucho nie są regulowane, jak choćby w SQH3200. Te słuchawki warto przymierzyć przed zakupem. Z dołączonych akcesoriów znajdziemy tu jedynie mały futerał podróżny. Innych gratisów nie ma.
Efektem pracy 9-mm przetwornika jest dość szybki i dynamiczny, ale, niestety, niezbyt wyrównany dźwięk. Do podbitego basu, który dominuje nad resztą pasma, dodano w pakiecie szarą i wycofaną górę. Średnica jest natomiast czysta i naturalna, a do tego bogata w detale. Należy jednak wziąć pod uwagę, że to słuchawki dla sportowców. Może więc taka prezentacja brzmienia jest celowym zabiegiem, mającym ich zmotywować do większego wysiłku?
SHQ4200 to pozycja dla osób lubiących ruch przy akompaniamencie mocnego basu.
Słuchawki – Katalog testów 2013
Philips SHQ4200
Przeczytaj także