bool(false)

Pro-Ject Phono Box SE II

11.09.2012

min czytania

Udostępnij

Na pudełku Phono Boxa SE II producent umieszcza określenie „Audiophile”, sugerując ambicje i możliwości urządzenia.

Budowa

Obudowa robi znacznie poważniejsze wrażenie niż w przypadku Phono Boxa II. Podobnie jak w mniejszym modelu, wykonano ją z aluminiowego profilu, uzupełnionego aluminiową płytą czołową. Umieszczono na niej niebieską diodę sygnalizującą, że urządzenie pozostaje pod napięciem. Układ gniazd sygnałowych na tylnej ściance sugeruje budowę dual mono.

Gniazda kanału prawego i lewego (wejście i wyjście) rozsunięto mocno na boki. Pomiędzy nimi znajdują się układy regulacji impedancji i pojemności, dla każdego kanału osobno, w formie pinów. Zwarcie odpowiednich zmienia ustawienia parametrów pracy. Do wyboru trybu MM/MC służy umieszczony centralnie przełącznik. Poniżej mamy jeszcze włącznik filtra subsonicznego, odcinającego najniższe częstotliwości akustyczne (<18 Hz). To dobry sposób na pozbycie się niechcianych zakłóceń przenoszonych z napędu gramofonu, widocznych jako silne wychylenia membran głośników basowych. Komplet złączy dopełniają gniazda dla zasilaczy. W Phono Box SE II zastosowano większy, ale nadal wtyczkowy, zasilacz prądu zmiennego o wydajności 1000 mA. Przewidziano jednak opcję rozbudowy przedwzmacniacza poprzez dodanie zasilacza prądu stałego Power Box II. Stąd na tylnej ściance znajdziemy jeszcze pięciopinowe gniazdo DIN.

43-46 07-08 2010 Pro JectPhonoBoxIISEII 02

Brzmienie

W porównaniu z Phono Boxem II wersja SE prezentuje wyraźny postęp w dziedzinach przejrzystości, mikrodynamiki i stereofonii. Gra w sposób bardziej spójny i muzykalny. Odsłuchiwana na tych samych nagraniach przywracała wiarę w możliwości austriackiego producenta. W repertuarze klasycznym nie brakowało już separacji dźwięków i aury wokół instrumentów akustycznych. Pięknie wybrzmiewał fortepian Michelangelego; akordy lewej ręki były potężne, nadając instrumentowi właściwe rozmiary. Koncert skrzypcowy zabrzmiał naturalnie, z właściwymi proporcjami pomiędzy solowymi skrzypcami i orkiestrą. Wyraźnie słyszalne były dalsze plany i poszczególne sekcje instrumentów. Zarówno skrzypce, jak i kontrabas pozostawały zróżnicowane, z dobrze odróżnialnymi dźwiękami smyczka, strun i pudła rezonansowego. Efekt to uporządkowana, elegancka prezentacja o właściwych proporcjach. Te umiejętności zaowocowały w odsłuchu rocka. Zniknął bałagan, pojawiła się swoboda dynamiczna. Stopa perkusji dzielnie nadawała rytm, a gitary nabrały pazura, odważnie atakując w solówkach. Jednak największą niespodzianką okazały się wokale. Takiego nasycenia i plastyczności średnicy można szukać w urządzeniach dwukrotnie droższych. Podobne wrażenia zapisałem przy odsłuchu AT440MLa. Przetwornik MM nie ograniczał klasy stopnia korekcyjnego. Przy ograniczonym budżecie sugeruję wybór wyższego phono stage’a Pro-Jecta, nawet gdyby miało to oznaczać rezygnację z wkładki MC. Phono Box SE II brzmi nowocześnie, równo i wytrawnie. Najlepiej spisuje się w repertuarze klasycznym i akustycznym, co nie oznacza istotnych ograniczeń w muzyce rozrywkowej i cięższym uderzeniu.

Konkluzja

W porównaniu z mniejszym modelem Pro-Ject Phono Box SE II to już dojrzały stopień gramofonowy. Nokautuje go brzmieniem, nie pustosząc portfela.

43-46 07-08 2010 Pro-JectPhonoBoxIISEII T

Paweł Gołębiewski
Hi-Fi i Muzyka 7-8/2010

Pro-Ject Phono Box SE II

Przeczytaj także

Monitor Audio Studio 89

09.02.2025

Testy

Kolumny

Monitor Audio Studio 89

Bluesound Node Nano

06.02.2025

Testy

Źródła cyfrowe

Bluesound Node Nano

Accuphase A-80

03.02.2025

Testy

Wzmacniacze dzielone

Accuphase A-80

Arya Audio Labs Orbius

31.01.2025

Testy

Akcesoria

Arya Audio Labs Orbius

McIntosh C55

28.01.2025

Testy

Wzmacniacze dzielone

McIntosh C55

Vivid Audio Kaya S12

25.01.2025

Testy

Kolumny

Vivid Audio Kaya S12

PS Audio Aspen FR5

21.01.2025

Testy

Kolumny

PS Audio Aspen FR5

Rotel RAS-5000

18.01.2025

Testy

Wzmacniacze

Rotel RAS-5000