Niemiecko brzmiące nazwiska sugerują, że marka Kruger&Matz wywodzi się zza naszej zachodniej granicy, ale tak naprawdę jest to inicjatywa firmy Lechpol spod Garwolina. Inspiracją dla wyboru nazwy był wzmacniacz gitarowy Gallien-Krueger, używany przez syna prezesa.
Jeszcze całkiem niedawno temu firma była kojarzona głównie ze sprzętem komputerowym. Później asortyment zaczęto rozszerzać o tablety i smartfony. Wreszcie zapadła decyzja o wejściu na rynek domowego hi-fi, co zawsze stanowi wyzwanie, szczególnie że konsumenci są wymagający, a konkurencja spora.
Budowa
Path 2 to najdroższa propozycja w ofercie. Kolumny można nabyć osobno lub – dopłacając 1000 złotych – skompletować zestaw kina domowego 5.0. Za dodatkowe 1699 złotych można go wzbogacić o aktywny subwoofer i zbudować pełne 5.1. Kolumny prezentują się elegancko. Zrezygnowano z prostopadłego ustawienia bocznych ścian obudowy, dzięki czemu nabrały lekkości. Całość pokryto czarnym, błyszczącym lakierem. To jedyna opcja wykończenia. Skrzynki ustawiono na przykręcanych od spodu cokołach, wyposażonych w regulowane nóżki. Z ich pomocą kolumny można wypoziomować.
Z maskownicą czy bez? Moim zdaniem – szkoda chować przed światem gustowne przetworniki.
Path 2 jest trójdrożną konstrukcją typu bas-refleks. Zastosowano trzy 14-cm nisko-średniotonowe przetworniki z celulozowymi, nasączanymi membranami stożkowymi. Dwa z nich, umieszczone niżej, odpowiadają za bas. Wysokie tony odtwarza 25-mm nasączana kopułka z jedwabiu. Jeżeli widok frontów nie przypadnie komuś do gustu, może skorzystać z maskownic. Wyraźny podział na bas i resztę pasma widać także we wnętrzu podzielonej na dwie części obudowy. Większa komora niskotonowa współpracuje z bas-refleksem, umieszczonym na dole frontowego panelu. Górna, w której znajdują się głośniki obsługujące resztę pasma, została wytłumiona wełną syntetyczną. Sygnał dla wooferów przechodzi przez filtr drugiego rzędu, z cewką oraz kondensatorami elektrolitycznymi. Średnio- i wysokotonową sekcję zwrotnicy zbudowano w oparciu o cewki powietrzne, a w filtrze tweetera znajdują się dodatkowo kondensatory polipropylenowe.
Trzy celulozowe woofery z solidnymi magnesami oraz jedwabny tweeter.
Tylna ścianka jest bardzo wąska, dlatego jedyną opcja było pionowe rozmieszczenie terminali. Dwie pary złoconych gniazd umożliwiają zastosowanie bi-wiringu. Na koniec słowo o „tabliczce znamionowej”. Na niezbyt urodziwej nalepce (w dodatku krzywo przyklejonej) zamiast nazwy Path 2 wpisano nic nikomu nie mówiące KM0535. Dodatkowo napis: „Made in China for Lechpol Electronics” sugeruje produkcję OEM-ową, jak w tanim AGD. Za Path 2 Lechpol życzy sobie prawie 4000 zł, a to już poziom, przy którym szczegóły stają się istotne. Poza tym detalem trudno coś zarzucić flagowemu modelowi marki.
Jakość komponentów zwrotnicy nie budzi zastrzeżeń, czego nie można już powiedzieć o okablowaniu.
Konfiguracja systemu
Kruger&Matz Path 2 pracowały z duetem Roksana: wzmacniaczem Blak oraz odtwarzaczem CD Caspian. Elektronika, spięta przewodami DNM Reson, stała na stoliku StandArt STO.
Zwężający się do tyłu kształt podkreśla lakierowanie na wysoki połysk. Mocowanie maskownic na magnesy pozwoliłoby zrezygnować z widocznych otworów.
Wrażenia odsłuchowe
Kruger&Matz nie kojarzy się z audiofilskim brzmieniem. Tym bardziej wejście na poziom cenowy 4000 zł wydaje się odważnym krokiem. Pierwsze dźwięki pozwalały jednak oczekiwać, że firma idzie w dobrym kierunku. Dynamika zestawu odstaje od najtańszych kolumn dostępnych w supermarketach. Path 2 grają żywo i mogą się podobać, choć nie są to kolumny dla osób poszukujących wyrafinowania i niuansów. Z tego względu najlepiej zaprezentują swoje możliwości w muzyce rozrywkowej ze sporą dawką basu. Dwa woofery robią naprawdę dobrą robotę i dają całości solidną podstawę. Kolumn nie trzeba specjalnie zachęcać do pracy. Nawet dość ciche odsłuchy nie zmieniają ogólnej charakterystyki brzmienia. KM0535 doskonale się sprawdzą w roli kolumn wykorzystywanych głównie do reprodukcji muzyki w formie komputerowych plików. Trzeba przyznać, że dzięki swojej ponadprzeciętnej ochocie do grania są w stanie uczynić strawnymi nawet formaty poddane kompresji. Problem pojawia się, gdy przechodzimy do analizy szczegółowości oraz spójności składowych pasma. W poprawnie zrealizowanych nagraniach muzyki klasycznej szczegóły artykulacji pozostawiają wiele do życzenia. Słychać też wyraźne podziały między basem, średnicą i górą. Wrażenie to jest największe w przypadku muzyki akustycznej, choć aby dostrzec niedostatki, potrzeba doświadczonego ucha melomana. Myślę, że na razie nie jest to jednak docelowy klient Kruger&Matza. Aby zaimponować słuchaczowi lubującemu się w klasyce lub jazzie, konstruktor powinien zwracać większą uwagę na neutralność brzmienia. Wprawne ucho nie da się tu oszukać i zawsze wychwyci odstępstwo od tego, co wydobywa się spod smyczka skrzypka czy palców szarpiących struny kontrabasu.
Path 2 mogą się podobać. Jakość wykonania (prawie) bez zarzutu.
Kwestię artykulacji z pewnością poprawiłaby większa dźwięczność góry, której brakuje blasku. Warto by też było dodać więcej kolorów i życia, a tym samym wspomóc średnicę. Słowa pochwały należą się kolumnom za stworzenie dość realistycznej sceny. Pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że prawie przez cały czas źródła dźwięków były oderwane od przetworników.
Złocone terminale rozmieszczono pionowo ze względu na szerokość tylnej ścianki. Całość psuje wątpliwej urody naklejka.
Zyskała na tym przestrzeń, zarówno w szerokości, jak i głębokości. Pod tym względem Path 2 nie odstają od renomowanej konkurencji. Po kilku godzinach odsłuchów nie potrafię się oprzeć wrażeniu, że Path 2 to produkt niejako wyrwany z kontekstu Path 5.
Wytłumienie z syntetycznej wełny.
Nawet wspomniana powyżej naklejka znamionowa sugeruje, że mamy do czynienia z głośnikami frontowymi, będącymi częścią zestawu do kina domowego, które tylko do takiej roli zostały stworzone. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że Path 5 doskonale się sprawdzi w roli niedrogiego systemu dla miłośników kina. 3999 zł za Path 2 to sporo pieniędzy i nie wiem, czy sama dynamika, połączona z gustownym wzornictwem i dobrym wykonaniem, się tu obroni. Z kolei 5000 zł za pełnoprawne 5.0 to już zupełnie inna bajka i oferta co najmniej warta rozważenia. Tym bardziej, że basu Path 2 dają na tyle dużo, że duża część klientów nie odczuje potrzeby rozbudowy systemu o aktywny subwoofer.
Kolumny stoją na przykręcanym cokole. Cztery stożki ułatwiają poziomowanie.
Konkluzja
Kruger&Matz Path 2 to bez wątpienia odważny krok polskiej firmy w stronę świata wyrafinowanego stereo. Słowa uznania należą się za projekt, jakość wykonania i nienaganną dynamikę brzmienia. Biorąc jednak pod uwagę bardzo dużą konkurencję w tym segmencie cenowym, nie będzie łatwo się przebić wśród uznanych marek. Gdyby dopracować współpracę przetworników ze zwrotnicą, można by z konstrukcji wycisnąć dużo więcej. Póki co, sugeruję odsłuch zestawu Path 5, czyli kompletu do kina domowego, z Path 2 w roli kolumn głównych. Może się okazać, że będzie to prawdziwy strzał w dziesiątkę, nie tylko z uwagi na przystępną cenę.
