
17.09.2012
min czytania
Udostępnij
Choć nie produkuje kilometrów kabli dziennie i rzadko wprowadza zmiany w katalogu, wtajemniczeni dobrze ją znają. Jean M. Fadel, francuski inżynier marokańskiego pochodzenia, opracował kiedyś wzory, opisujące złożone oddziaływania pomiędzy przewodnikami a izolacją. Próbowałem je rozgryźć, ale po pięciu minutach się poddałem. Ważne, że pan Fadel wie, o co w nich chodzi i potrafi na ich podstawie budować kable, które doceniają wymagający słuchacze.
Sam używam głośnikowego Streama i listwy Hotline IEC z sieciówką Powerflex II. Do najtańszych produktów Fadela nigdy nie byłem przekonany. Odsłuch łączówki Aerolitz był traumatycznym przeżyciem. Miejmy nadzieję, że z Greylitzem II pójdzie lepiej. Najtańsze głośnikowe Fadele to coś jak najtańsze Porsche. 2,5-metrowa para to wydatek 1700 zł, a za każde kolejne 0,5 m zapłacimy 200 zł. Poprzednią wersję testowaliśmy w lutym 2003. Greylitz II ma być zupełnie innym kablem, co widać już na pierwszy rzut oka. Zastosowano w nim przezroczystą koszulkę, pod którą kryje się bawełniana siateczka. Po raz pierwszy widzieliśmy taką w znakomitej i lubianej w redakcji serii Aphrodite.
Brzmienie to sama przyjemność, ale… bez przesady. Nastawiłem się na wykrywanie oznak zamulenia, ale nie można powiedzieć, żeby Greylitz II przesadzał z ocieplaniem czy zagęszczaniem dźwięku. Pojawia się tu element przyjaznej barwy, mięsisty i głęboki bas, a wysokie tony nigdy nie przekraczają granicy agresji. Kiedy na dobrej jakości nagraniach mają okazję zabłysnąć – błyszczą. Nie odniosłem jednak wrażenia, że jest ich za mało. A że inne przewody mogą prezentować górę dobitniej i bezkompromisowo? Co kto lubi.
Dynamika na mocną czwórkę; przestrzeń – duża i rozbudowana na boki. Greylitz II to bardzo sympatyczny kabel. Gra przyjemnie i zgrabnie unika skutków ubocznych takiego charakteru – spowolnienia i braku przejrzystości. Daję mu mocną czwórkę, bo piątka oznaczałaby, że jest tak dobry, jak Stream z tej samej kategorii cenowej. A Stream jest jednak lepszy.
Tomasz Karasiński
Hi-Fi i Muzyka 02/2010
Fadel Art Greylitz II
Przeczytaj także