W tańszych Rocketach zastosowano kilka firmowych rozwiązań, oznaczanych zwykle trzyliterowymi skrótami, ale osoba niewtajemniczona w kablologię i tak może stracić głowę. Tutaj jest ich jeszcze więcej.
Model 33 składa się z dwóch żył, z których każdą zbudowano z trzech drutów. Ta niezmiernie skomplikowana konstrukcja nosi nazwę Dual-Triple Geometry.
Rocket 88 również ma dwie główne żyły, ale w każdej znajdują się cztery przewodniki, zatem technologia splotu nosi nazwę Double Star-Quad Geometry. Lite druty o różnych przekrojach (Spread Spectrum Technology) wykonano z miedzi o długich ziarnach (Long Grain Copper), które mają gładką, wypolerowaną powierzchnię (Perfect Surface Copper). Tak właściwie jest to wysokiej czystości miedź PSC+. Druty się ze sobą nie stykają. Audioquest jest wrogiem kabli wielożyłowych, uważa bowiem, że oddziaływanie przewodników na siebie przy ich bezpośrednim kontakcie to główne źródło zakłóceń w kablach. Największą dumą Amerykanów jest jednak opatentowany system DBS (Dielectric Bias System). Polega on na utrzymywaniu stałego napięcia pomiędzy zewnętrzną warstwą izolacji a drugim, podłużnym elementem, umieszczonym wewnątrz kabla. Napięcie utrzymują bateryjki, których nie trzeba zmieniać ani ładować, ponieważ w obwodzie nie płynie prąd. Ma to zmuszać cząsteczki izolatora do „odwracania się” w tym samym kierunku. Sęk w tym, że tutaj… nie było bateryjek. Polski dystrybutor tłumaczy, że zadaniem systemu DBS jest zastąpienie procesu wygrzewania kabli. W większości modeli głośnikowych bateryjek się nie stosuje, a klienci mają sobie wygrzać kable samodzielnie i otrzymać ten sam efekt.
Brzmienie
Brzmieniowa różnica w stosunku do Rocketa 33 jest większa, niż można by się spodziewać. Najkrócej: Rocket 33 jest bardzo dobry do systemów z dolnej półki, natomiast Rocket 88 – do tych ze średniej i wyższej. On także idzie w stronę neutralności i przejrzystości, ale ma więcej swobody i blasku, głębszy i dobrze nasycony bas, a przestrzeń staje się trójwymiarowa. To już Audioquest pełną gębą.
Tomasz Karasiński
Hi-Fi i Muzyka 02/2010
