bool(false)

Audioquest Cinnamon

27.07.2014

min czytania

Udostępnij

AudioQuesta chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Przebogata oferta kabli zapewnia wszystkie możliwe warianty połączeń w świecie dźwięku i obrazu, a gdyby ktoś znienacka wymyślił nowy standard, dzień wcześniej AudioQuest przygotowałby dla niego druty.

Nowością w interesującej nas grupie jest seria Indulgence, skupiająca osiem modeli. We wszystkich zastosowano przewodniki z długokrystalicznej miedzi (LGC), dodając w miarę wzrostu pozycji w cenniku powłokę srebra. Model flagowy zawiera pięć głównych wiązek, wykonanych z czystego srebra, a jego nazwa Diamond mówi wszystko na temat ceny. A propos, zamiast wymyślać dziwne symbole liczbowe, Amerykanie nadali proste i pobudzające zmysły nazwy, takie jak Pearl, Carbon czy Coffee. W ramach przygotowań do Świąt wziąłem do testu Cinnamona i Chocolate. Vodka, niestety, przekraczała budżet.

W pierwszym z recenzowanych AudioQuestów srebrem pokryto 1,25 % przewodników. Podobnie jak pozostałe modele w serii Induglence, Cinnamon jest kierunkowy, a odpowiednie oznaczenia znalazły się na wtyczkach.

Obraz

Po zastąpieniu Cinnamonem zwykłego kabla nastąpił skok jakości. Tu już nie doszukiwałem się różnic w kontraście i odcieniach, ponieważ była to inna klasa obrazu, widoczna od pierwszego spojrzenia tak, jakbym zamienił telewizor na lepszy. W porównaniu z AudioQuestem na zwykłym kablu kolory były jakby zgaszone. Po włączeniu Cinnamona stały się jaśniejsze, jakby rozświetlone wewnętrznym blaskiem i zdecydowanie czystsze. Jak gdyby w trakcie kręcenia filmu różnie oświetlano poszczególne sceny. Mgiełka, spowijająca na zwykłym kablu dalekie plany, ustąpiła odsłaniając detale. Zdaję sobie sprawę z faktu, że przy współczesnych hollywoodzkich produkcjach od kamerzystów ważniejsi są graficy komputerowi, ale dzięki AudioQuestowi ich praca nie poszła na marne. Jeszcze większe zmiany zaszły na pierwszym planie, głównie pod względem zróżnicowania barw i poprawy faktury przedmiotów. Lekko „gumowate” i nadmiernie wygładzone twarze aktorów zostały obleczone prawdziwą skórą, z porami i zmarszczkami. Full-HD w pełnym tego słowa znaczeniu.

Jeśli AudioQuest z dołu cennika potrafi takie sztuki, to ciekawe, czego można się spodziewać po modelach dwu-, trzykrotnie droższych. 47-57 01 2014 AudioQuestCinnamon T

Mariusz Zwoliński
Hi-Fi i Muzyka 01/2014

Audioquest Cinnamon

Przeczytaj także

PS Audio AirLens i DirectStream DAC MK2

28.04.2025

Testy

Przetworniki C/A

PS Audio AirLens i DirectStream DAC MK2

Power Base High-End

24.04.2025

Testy

Akcesoria

Power Base High-End

Test wzmacniacz zintegrowany Skromność i siła Sugden A21SE Signature

20.04.2025

Testy

Wzmacniacze

Sugden A21SE Signature

Norma Revo IPA-80

16.04.2025

Testy

Wzmacniacze

Norma Revo IPA-80

Leema Acoustics Neutron & Graviton

12.04.2025

Testy

Wzmacniacze dzielone

Leema Acoustics Neutron & Graviton

Usher Diamond SD-500

08.04.2025

Testy

Kolumny

Usher Diamond SD-500

Bowers & Wilkins 706 S3

04.04.2025

Testy

Kolumny

Bowers & Wilkins 706 S3

JBL Tour Pro 3

31.03.2025

Testy

Słuchawki

JBL Tour Pro 3