bool(false)

Albedo Monolith

11.07.2012

min czytania

Udostępnij

Uważni czytelnicy zapewne pamiętają, że Monolith był już przez nas testowany („HFiM 4/05”). Zdaje się, że wówczas był to nawet najdroższy interkonekt w katalogu bydgoskiej firmy. Jej założyciel należy jednak do ludzi, którzy nie lubią stać w miejscu. Kontynuuje poszukiwania nowych materiałów i geometrii i łączy je z wnikliwymi odsłuchami.

Jeżeli tylko istnieje możliwość wprowadzenia ulepszeń, tak właśnie się dzieje. Zmieniają się koszulki, ozdobne tulejki albo opakowania, a czasami modyfikacjom poddawana jest wewnętrzna budowa kabli. Tak właśnie było z najnowszą wersją Monolitha. Kształt i geometrię przewodników zmieniono do tego stopnia, że pojemność łączówki spadła dwukrotnie.

Jednocześnie udało się zachować większość jej dotychczasowych zalet. Przewodnikiem jest cienka srebrna taśma w izolacji powietrznej. Aby materiał miał równomierną strukturę, obróbka odbywa się w jednym kierunku. Taśmy biegną równolegle do siebie. Całość chroni izolacja antystatyczna z zewnętrzną siateczką zabezpieczającą przed uszkodzeniami mechanicznymi. Strzałki informujące o kierunkowości wkomponowano w nazwę modelu wyfrezowaną na ozdobnych tulejkach z metalu. Do wyboru mamy wtyki srebrzone lub wykonane z rodowanej miedzi berylowej (dopłata 100 zł). Co ciekawe, cena tego modelu w ciągu siedmiu lat wzrosła zaledwie o 200 zł, mimo inflacji i zwyżki ceny surowca.

Brzmienie

Charakter brzmienia Monolitha jest bardzo bliski temu, co proponuje Geo. Różnica w jakości jest w tym przypadku adekwatna do różnicy w cenie. Zmiany nie polegają jednak na większej ilości szczegółów wydobywanych z nagrań, ale na szlachetności brzmienia. Monolith to bardzo podobna, niewymuszona czystość połączona z jeszcze większym opanowaniem i dojrzałością. Jest w jego dźwięku pierwiastek magii i coś, co budzi skojarzenia ze sprzętem Electrocompanieta. Muzyka płynie, a Monolith pozwala się w nią coraz głębiej zanurzać, bez obaw, że coś nam umknie. Gdy test dobiegł końca i miałem jeszcze kilka dni dla siebie, słuchałem właśnie jego.

024-033 hifi 7-12 8T

Tomasz Karasiński
Hi-Fi i Muzyka 7-8/2012

Albedo Monolith

Przeczytaj także

Monitor Audio Studio 89

09.02.2025

Testy

Kolumny

Monitor Audio Studio 89

Bluesound Node Nano

06.02.2025

Testy

Źródła cyfrowe

Bluesound Node Nano

Accuphase A-80

03.02.2025

Testy

Wzmacniacze dzielone

Accuphase A-80

Arya Audio Labs Orbius

31.01.2025

Testy

Akcesoria

Arya Audio Labs Orbius

McIntosh C55

28.01.2025

Testy

Wzmacniacze dzielone

McIntosh C55

Vivid Audio Kaya S12

25.01.2025

Testy

Kolumny

Vivid Audio Kaya S12

PS Audio Aspen FR5

21.01.2025

Testy

Kolumny

PS Audio Aspen FR5

Rotel RAS-5000

18.01.2025

Testy

Wzmacniacze

Rotel RAS-5000