W drugiej połowie lipca, dokładnie od 26 do 28, w niemieckim miasteczku Erlangen niedaleko Norymbergi firma Clearaudio zorganizowała swoje 40. urodziny. Na kolejnych stronach publikujemy relację z tej imprezy, jednak na samym wstępie trzeba jasno powiedzieć, że… zupełnie nie oddaje ona klimatu wydarzenia.
Oczywiście, oglądaliśmy fabrykę i wszystkie zdjęcia są prawdziwe, tyle że zwiedzanie pomieszczeń produkcyjnych i pomiarowych trwało może półtorej godziny, a dwa dni z okładem przeznaczono na dobrą zabawę. Nie było prezentacji, „szkolenia produktowego” ani długich jak dzień bez jedzenia opisów rozwiązań technicznych. Zamiast nich zorganizowano koncerty, konkursy, drużynowe zawody w montażu gramofonów i wyścigi gokartów. Wszystko na luzie, w swobodnej, relaksującej formule. Kto miał ochotę, mógł się zapoznać zarówno z możliwościami flagowego gramofonu Statement V2, jak i mniejszego Master Innovation oraz najnowszego Concepta Active. Kto czegoś zapomniał albo nie zdążył sfotografować, mógł wrócić do pomieszczeń produkcyjnych i myszkować w nich do woli. To połączenie nieformalnego charakteru imprezy i pogody ducha gospodarzy szybko się wszystkim udzieliło. Tak huczne urodziny co roku byłyby może przesadą, ale podejrzewam, że już na okrągłą, 45. rocznicę działalności wszyscy zgromadzeni chętnie daliby się zaprosić.
Po tej wizycie Clearaudio jawi się jako duży, jak na branżę hi-fi, producent, który zachował szczere zainteresowanie zarówno analogową techniką, pozwalającą tworzyć coraz lepszy sprzęt do odtwarzania, jak i samą muzyką, od której winylowych wydań w Erlangen uginają się regały. Firma zajmuje spory budynek tuż pod lasem i zatrudnia stacjonarnie około 60 osób. Dwanaście kolejnych pracuje w Czechach, przy okablowaniu ramion. Projektowanie i produkcja gramofonów – od najtańszego Concepta do flagowego Statementa – odbywa się w siedzibie firmy. Tylko wykonanie elementów drewnianych zleca się podwykonawcom. Nie ma innego wyjścia – w aktualnej lokalizacji stolarnia by się nie zmieściła.
Clearaudio to temat ciekawy i godny zgłębienia. Oprócz dzisiejszej relacji warto się zapoznać z interesującą prezentacją, którą opublikowaliśmy w „Hi-Fi i Muzyce” z grudnia 2017.
Peter Suchy – założyciel i główny autor sukcesu Clearaudio. Konstruktor, meloman, audiofil. Przed ośmioma laty przekazał zarządzanie firmą dzieciom, dzięki czemu ma więcej czasu na słuchanie i konsultowanie nowych projektów.
Peter Suchy oficjalnie wita gości, ale już za chwilę mikrofon przejmie jego syn – Robert. Jest energiczny, wszędzie go pełno, a jego dobry humor szybko się wszystkim udziela.
Robert Suchy – dyrektor generalny Clearaudio. Lubi żartować, gotować i jeździć na rowerze. Jest pogodny, otwarty i życzliwie nastawiony do świata.
Weronika, Robert i Patrick – dzieci Petera Suchego. Zarządzają Clearaudio od 2010 roku i dobrze im to wychodzi.
Przygotowanie elementów ramienia.
Belki ramion.
Elementy nowego, najmniejszego tangencjalnego ramienia TT5 w dwóch kolorach.
W całej wytwórni stoją regały, na których przechowuje się tysiące podzespołów, niezbędnych do produkcji. Niekiedy pracę umila muzyka płynąca z radia.
Przyrząd do zaciskania fragmentu okablowania ramienia.
Narzędzie do ustawiania nacisku igły.
Kolumny ramienia z windą i uchwytem do parkowania. Prawdopodobnie Unify, a przynajmniej tak wygląda bez okularów.
Ramiona tangencjalne – TT2 (bliżej) i TT3.
Prototypowy egzemplarz ramienia tangencjalnego TT1 MI, zaprojektowanego z myślą o gramofonach Master Innovation oraz Innovation
Poziomy element TT1 MI, do którego montuje się prowadnicę wózka wkładki.
Produkcyjny egzemplarz TT1 MI.
Clearaudio Innovation z zamontowaną podstawą do montażu ramienia.
Elementy ramienia Magnitude, m.in. lekkie i sztywne belki z włókien węglowych.
Montaż łączówki phono, wyprowadzającej sygnał z wkładki
Kolejny regał, tym razem pełen śrub i wkrętów.
Gotowe przedwzmacniacze korekcyjne czekają na wysyłkę.
Tu wykonuje się pomiary.
Element flagowego gramofonu Statement V2, w którym montuje się układy kontrolne i wyświetlacz.
To nie tak, że w Clearaudio pracują same żarłoki. Pudełka do pizzy idealnie się nadają do transportu talerzy gramofonowych. Są tanie, łatwo dostępne i skutecznie chronią przed uszkodzeniem.
Podstawa modelu Innovation z zagłębieniem do montażu kontrolera prędkości obrotowej.
Płytka z modułem kontrolnym jest umieszczona w podstawie.
Podstawa Statementa V2 z kardanowym łożyskiem. To właśnie na nim zawiesza się ciężkie wahadło, stabilizujące talerz. To skuteczny, a zarazem niezwykle efektowny wizualnie element, stosowany tylko we flagowym modelu. Produkcja Statementa V2 jest wyjątkowo czasochłonna. Przygotowanie wszystkich podzespołów zajmuje nie mniej niż cztery tygodnie. Następnie dwie osoby muszą poświęcić dwa dni na ich zmontowanie. Ramię TT1 to kolejne cztery dni. Schodzi się, ale dźwięk jest tego warty.
Clearaudio nie ma własnej stolarni. Gotowe podstawy przyjeżdżają od podwykonawców.
Clearaudio Innovation Compact przygotowany do regulacji prędkości obrotowej. Na talerzu stosowna mata, obok – latarka stroboskopowa.
Kolce izolują podstawę gramofonu od drgań podłoża.
Pod względem komercyjnym bodaj najważniejsze pomieszczenie w całym Clearaudio. To tu powstają budżetowe gramofony Concept. Sprzedają się świetnie i zapewniają firmie fundusze na realizację ambitnych projektów. Na zdjęciu – podstawy przygotowane do montażu pozostałych elementów.
Silniczki wprawiają talerz w ruch. Do przeniesienia napędu wykorzystuje się pasek. W tle widać spód plinty – w dużym otworze zostanie zamontowana podstawa wraz z ramieniem. W wydrążeniu m.in. płytka kontrolująca prędkość obrotową talerza.
Podstawa Concepta z zamontowanym silniczkiem oraz łożyskiem, w którym za chwilę zostanie umieszczony talerzyk. Czarna gałka służy do wyboru prędkości obrotowej. Concept oferuje trzy: 33,3; 45 i 78 RPM.
Stary park maszynowy przydaje się w sytuacjach, kiedy trzeba dorobić jakąś nietypową część. Clearaudio to nie wydmuszka, tylko firma, która zna swój fach od podszewki. Ryzyko, że nabywca gramofonu zostanie na lodzie, jest bliskie zeru.
Talerze zamontowane. Czas na regulację. Oparte o ścianę stoją maty stroboskopowe. Przy jednej z nich latarka i śrubokręt, niezbędne do wykonania precyzyjnych ustawień. Dzienny plan zakłada produkcję 21 Conceptów. Każdy egzemplarz przed opuszczeniem fabryki przechodzi 24-godzinny test. Jeśli obleje, musi zdawać poprawkę.
Powiew historii – stare maszyny, kiedyś używane do produkcji, dziś służą do wytwarzania prototypów oraz celów szkoleniowych.
Współczesna produkcja bazuje na obrabiarkach CNC.
Wymagające wysokiej precyzji elementy metalowe Clearaudio wytwarza we własnym zakresie, mając pieczę nad każdym etapem produkcji. Tu nie ma żartów ani chodzenia na skróty. Obróbka odbywa się z dokładnością do ułamków milimetra, a w przypadku jakichkolwiek wątpliwości pod ręką zawsze jest inżynier, który dany element zaprojektował.
Może i Clearaudio nie ma własnej stolarni, za to w dyscyplinie produkcji elementów metalowych nosi pas mistrzowski dowolnej federacji.
Łożyska własnej produkcji. Do wyboru, do koloru. Jakość – poza dyskusją.
Pomieszczenie, w którym montuje się myjki do płyt winylowych.
Produkcja myjek to również istotny segment działalności Clearaudio.
Firma dysponuje wystarczającą wiedzą i zapleczem technicznym, aby produkować sprzęt dla innych. W Erlangen powstają chociażby myjki Levar oraz kilka modeli gramofonów znanych i lubianych marek.
Większość produkcji odbywa się pod własną marką Clearaudio. Tu widzimy myjkę Double Matrix.
Stanowisko do kontroli wkładek – tutaj sprawdza się przetworniki MM. Na podstawie pomiaru są kwalifikowane do określonej grupy jakościowej. Im lepsza, tym wyższym modelem zostanie oznaczona w katalogu. Wszystko odbywa się „na piechotę”. Każda wkładka przechodzi identyczną, ściśle opisaną i udokumentowaną wydrukami procedurę.
Żal patrzeć. Pojemniki pełne wkładek uszkodzonych przez dzieci, żony, koty, a najczęściej – przez nieostrożnych właścicieli.
Główny system odsłuchowy Clearaudio daje rzadką możliwość porównania Statementa z Masterem Innovation.
W czasie naszej wizyty na gościnnych występach grał także najnowszy Concept Active, z opcjonalnym akumulatorowym zasilaczem Smart Power.
Clearaudio Smart Power – akumulatorowy zasilacz do wszystkich modeli Concept.
Wnętrze Smart Powera. Akcesorium ma uniezależnić pracę gramofonu od wahań napięcia w sieci energetycznej. Po jego włączeniu Concept przechodzi na zasilanie bateryjne, co stabilizuje pracę silnika, a w konsekwencji – prędkość obrotową. Jedno ładowanie wystarcza na około 125 godzin grania i odbywa się automatycznie, bez przerywania odsłuchu. Proces jest sygnalizowany zmianą koloru diody.
Concept Active ma wbudowany przedwzmacniacz korekcyjny i liniowy oraz regulację głośności. Można go podłączyć bezpośrednio do końcówki mocy albo aktywnych głośników. Nie zabrakło nawet wyjścia słuchawkowego. Przewidziano też opcję ominięcia tych atrakcji i korzystania jak ze zwykłego gramofonu.
Urodzinowy Clearaudio Jubilee będzie dostępny w 250 numerowanych egzemplarzach. Cena z ramieniem i wkładką: 20000 euro.
Concept Plus, czyli budżetowy gramofon po fabrycznym tuningu. Pod podstawą umieszczona jest stalowa płyta, zwiększająca bezwładność konstrukcji i jej odporność na drgania. Dodatkowe łożysko z rolką, ulokowane po drugiej stronie talerza, równoważy naciąg paska. Ze względu na obecność dodatkowego napinacza, pasek napędowy jest nieco dłuższy. Talerzyk (subplater) jest wykonany ze stali nierdzewnej. Poza fabrycznie zmontowanym Conceptem Plus, tuning będzie dostępny osobno, jako zestaw do samodzielnego montażu. Można go też zamówić z nowym Conceptem oraz Conceptem Active i wtedy zostanie zainstalowany fabrycznie. Taka opcja będzie się wiązała z dopłatą 590 euro do wersji standardowej. Ten sam set, ale kupowany osobno, ma być o 100 euro droższy.
Nową myjkę Smart Matrix Silent wyposażono w pojemnik na płyn czyszczący, większy docisk, zakrywający cały nadruk w centralnej części płyty i zapobiegający jego zamoczeniu, oraz cichszy system osuszania. Uniwersalne ramię obsłuży różne średnice krążków. Wystarczy ustawić przełącznik LP/SH/S w odpowiedniej pozycji.
W wyposażeniu Clearaudio Jubilee znajdzie się ramię TT3 i specjalnie na tę okazję opracowana wkładka Jubilee. Jej obudowę wykonano z materiału o niemieckiej nazwie Panzerholz. Jest to rodzaj sklejki, uzyskiwanej w wyniku prasowania – na gorąco i pod wysokim ciśnieniem – płatów forniru brzozowego albo bukowego, nasączanych żywicami fenolowymi. Materiał jest tak gęsty, że wykonuje się z niego np. wkłady do drzwi kuloodpornych limuzyn. W zastosowaniach akustycznych ceniona jest jego sztywność i odporność na rezonanse.
Clearaudio oferuje przydatne w codziennej eksploatacji gramofonu akcesoria. Na przykład miniaturową poziomnicę.
Oryginalny płyn do myjek, a w tle – rząd dyplomów i wyróżnień, dokumentujących osiągnięcia firmy.
Docisk płyty.
Metalowe podkładki pod kolce.
Clearaudio Master Innovation na przeznaczonej do niego podstawie, wykończonej elementami drewnianymi.
Król katalogu: gramofon Statement V2 z tangencjalnym ramieniem TT1 i wkładką Goldfinger. Brzmienie tego systemu jest fenomenalnie spójne, kojąco wręcz relaksujące, a równocześnie – satysfakcjonujące, rozdzielcze i dokładne. Można go słuchać długo i wciąż mieć ochotę na więcej. Wielka klasa!
Na urodzinach Clearaudio nie zabrakło muzyki na żywo.
Barman przygotowywał koktajle, które zawdzięczały swe nazwy modelom z katalogu jubilata.
Na imprezie nie zabrakło firmowej maskotki, czyli pięknie odrestaurowanego volkswagena ogórka, wyposażonego w gramofon Concept Active z wahadłowym systemem izolacji od drgań. Z oczywistych przyczyn nie sprawdzaliśmy, ale podobno działa.
Jacek Kłos
Hi-Fi i Muzyka 10/2018