
07.05.2022
min czytania
Udostępnij
Test: 7-8/2021
Cena: 14900 zł
Każdy, kto nie ma uczulenia na starzyznę, przyzna, że A-S2200 to piękny przedmiot i kawał dobrej roboty. Można się pobawić, podziwiać wzmacniacz w przygaszonym świetle, ale też nacieszyć oko jakością, którą widać od razu. Nie zdziwimy się, jeżeli ktoś kupi A-S2200 bez słuchania. Pełny system Yamahy może stanowić ozdobę gabinetu. Podkreśli gust posiadacza, przywiązanie do tradycji, a przy okazji dyskretnie zasugeruje, że tanio nie było. Słuchając A-S2200, nie znaleźliśmy ani jednej cechy, która odstawałaby od reszty. Nic w stylu, że niby dynamika świetna, ale przestrzeń mogłaby być obszerniejsza. Nie ma może jeszcze zachwytów, ale nie ma też „ale”. Bo gdyby nawet poświęcić dużo czasu na szukanie, to naprawdę nie ma się do czego przyczepić. W miarę słuchania staje się jasne, że ten rodzaj ekspresji po prostu służy muzyce i że to właśnie ona, a nie sprzęt, stanowi główną atrakcję i cel.
Hi-Fi i Muzyka 01/2022
Przeczytaj także