
15.04.2024
min czytania
Udostępnij
Test: 11/2023
Cena: 108000 zł
Estelony są inne niż przytłaczająca większość high-endowych propozycji. To jedne z najpiękniejszych kolumn, jakie możecie kupić. Oryginalność projektów potwierdziła trzykrotnie przyznana na wystawie CES nagroda za innowacje, a urodę – Red Dot Design Award. Wszystkie modele wyglądają podobnie i ta spójność stylistyczna bardzo dobrze wróży. Spotyka się ją bowiem u producentów, którzy konsekwentnie rozwijają autorską ideę. Estelony są nie tylko przepiękne, ale też diabelnie drogie. Dość powiedzieć, że YB to dopiero początek katalogu. „Y” w symbolu odnosi się do kształtu obudowy; wyższe modele oznacza się „iksem”, który ma lepiej obrazować ich bryłę. Y są węższe u góry i u dołu, co wynika z użycia mniejszych przetworników. Krzywizny pozostają jednak podobne i są znakiem rozpoznawczym estońskiej manufaktury. Niezwykle trudno byłoby uzyskać taką rzeźbę z tradycyjnych materiałów, więc Estelon konwencjonalny MDF czy drewno zastąpił unikalnym kompozytem na bazie żywic i sproszkowanego marmuru. Budulec wydaje się idealny, ponieważ pozwala się łatwo formować, a przy tym cechuje się bardzo wysoką gęstością, co sprawia, że okazuje się odporny na rezonanse. Jest też sztywny i akustycznie martwy, dzięki czemu przetworniki pracują w komfortowych warunkach. Do wykończenia Estelon używa motoryzacyjnych lakierów, nakładanych w dwunastu warstwach. Każda jest osobno szlifowana, co pozwala osiągnąć hipnotyzującą głębię barw. O wyglądzie pary YB dostarczonej do testu napisaliśmy, że w świetle porannego słońca zagrała ciemnym fioletem, tak pięknym i szlachetnym, że chciałoby się mieć tak polakierowany samochód, laptop, telefon i wszystko. W palecie są także inne, równie intrygujące kolory: czerwienie, złotka itp. Coś pięknego!
Hi-Fi i Muzyka 01/2024
Przeczytaj także