
20.03.2024
min czytania
Udostępnij
Test: 11/2023
Cena: 839 zł
Prawo Kopernika-Greshama mówi, że gorszy pieniądz wypiera lepszy. W świecie hi-fi działa ono tak, że wysokiej jakości materiały producenci zastępują tańszymi substytutami, skupiając się na efekciarskich gadżetach zamiast na brzmieniu i nie przegapiając żadnej okazji, by windować ceny do absurdu. Na szczęście bywają też firmy takie jak Sennheiser, któremu podobne praktyki są obce. Za przykład niech posłużą najnowsze bezprzewodowe Accentum Wireless. Wprawdzie w nowych słuchawkach z Wedemark królują tworzywa sztuczne, ale za to cena z pewnością nie jest przesadzona. Można by pomyśleć, że to kolejne zwykłe nauszniki, jakich wiele się widuje na głowach nastolatków, jednak w tym przypadku prawdziwe atrakcje ukryto przed ludzkim wzrokiem. Zaliczają się do nich wydajne akumulatory, fenomenalny układ ANC z trybem redukującym odgłosy wiatru oraz wejście cyfrowe, umożliwiające słuchanie muzyki bezpośrednio z komputera. O tym ostatnim milczy nawet instrukcja obsługi. Wszystko to jednak tylko dodatki do brzmienia Accentum. Pod tym względem producent nie silił się na audiofilskie fanaberie, lecz zaproponował dźwięk żywy, energiczny, chciałoby się powiedzieć: radosny. Słuchawki odznaczają się temperamentem, który jest w stanie tchnąć życie nawet w najbardziej zramolałe utwory. Bezprzewodowym Sennheiserom po prostu chce się grać i słychać to od pierwszego taktu, bez względu na gatunek muzyki.
Hi-Fi i Muzyka 01/2024
Przeczytaj także