
21.05.2019
min czytania
Udostępnij
test: 7-8/2018
cena: 7990 zł
Protoplastą SV-237MK był SV-236 z 2004 roku. Po jedenastu latach nieprzerwanej produkcji dopadła go cyfrowa rewolucja, w efekcie której dołożono mu DAC i przy okazji zmieniono numerację na 237. W 2017 roku udoskonalono sekcję cyfrową, dodano wzmacniacz słuchawkowy, a symbol urządzenia wzbogacił się o dopisek „MK”. Zamiast tworzyw sztucznych sięgnięto po grube aluminiowe płyty i polerowaną stal. Liczne pokrętła oraz niewielkie okienko, w którym kokieteryjnie zerka podwójna trioda 12AX7, nadają wzmacniaczowi lekko oldskulowy sznyt. Wewnątrz można docenić potężne zasilanie, końcówki mocy w układzie dual mono oraz staranny montaż. Brzmienie SV-237MK to kwintesencja lampowo-tranzystorowej hybrydy: lekko ocieplone, dynamiczne, z dużą sceną i jeszcze większymi pokładami muzykalności.
Hi-Fi i Muzyka 01/2019
Przeczytaj także