21.05.2019
min czytania
Udostępnij
test: 3/2018
cena: 29900 zł
Patrząc na przetworniki, można powiedzieć tylko: „No tak, Dynaudio”. Ewentualnie dodać, że wysokie tony odtwarza Esotar2 – legendarna kopułka, uznawana za jedną z najlepszych na świecie. Smukłe obudowy pokrywa 11 warstw lakieru fortepianowego. Na 3-cm przedniej ściance znajduje się aluminiowy panel, stanowiący stelaż do montażu przetworników. Każdy z nich pracuje w oddzielnej komorze, a przegrody dodatkowo usztywniają całość. Dynaudio Contour 30 wydobywają z nagrań czar i emocje, charakteryzując się przy tym kulturą i ogładą. Uwagę przyciąga średnica, przywodząca na myśl wzmacniacze lampowe, z ich przyjemnym ciepłem. Na szczęście, dzieje się to bez utraty szczegółowości. Uderza za to intensywność barw. W tym dźwięku można się zakochać, a wówczas niestraszne nam zmiany klimatu. Co istotne, Dynaudio pozostają wyrozumiałe dla starszych nagrań i nie przesieją nam płytoteki.
Hi-Fi i Muzyka 01/2019
Przeczytaj także