
07.04.2020
min czytania
Udostępnij
Test: 5/2019
Cena: 37500 zł
Właściciel firmy Richard Schram wyznaczył konstruktorowi Johnowi Curlowi proste zadanie: wydestylować zalety JC1 i zbudować urządzenie, które zmieści się w jednej obudowie, będzie kosztowało mniej, ale parametrami nie odbiegnie zbytnio od monofonicznego wzorca. Okazało się, że to możliwe. JC5 łączy energię z łagodnością, dokładnie wyrysowaną scenę – z ulotnością cichych dźwięków, a onieśmielającą obecność wokalistek – z analizą możliwości ich strun głosowych. Mocny, konturowy bas, dźwięczne soprany i przede wszystkim zmysłowa średnica wypełniają pasmo akustyczne muzyką przyjazną słuchaczowi. Parasound JC5 to muskularna, a zarazem muzykalna bestia. To może być ostatni wzmacniacz, jaki kupicie. Zacznijcie już odkładać pieniądze.
Hi-Fi i Muzyka 01/2020
Przeczytaj także