
13.04.2020
min czytania
Udostępnij
Test: 3/2019
Cena: 28300 zł
Firma nie odpuszcza ani na chwilę! Amerykańskie „klasyki” to pozornie zestawy szalenie zachowawcze, zarówno pod względem wyglądu, jak i układu przetworników. Nic bardziej mylnego. Na górze przygrywa firmowy AMT, a bas-refleks bardziej przypomina otwór stratny, dzięki czemu niskie tony brzmią jak z konstrukcji zamkniętej. Są czyste, precyzyjne i zróżnicowane pod względem barwy. Konstruktorowi udało się uzyskać stopień naturalności i stopliwości dźwięku, jakiego zwykle nie spodziewamy się po kolumnach za niespełna 30000 złotych. Na dokładkę otrzymujemy typową amerykańską przestrzeń: szeroką, przepastną, ze świetnie zogniskowaną głębią ostrości. Neutralność i przejrzystość, połączone z muzykalnością, sprawiają, że Classiki nadają się zarówno do spokojnych jazzowych ballad i kameralistyki, jak i symfoniki oraz ciężkiego rocka. W każdym repertuarze zaprezentują się od najlepszej strony. Wysoka efektywność i relatywnie przyjazna impedancja umożliwiają z kolei współpracę z większością wzmacniaczy. Nie są to wymagające kolumny, ale grają z taką klasą, że nie warto oszczędzać na sprzęcie towarzyszącym.
Hi-Fi i Muzyka 01/2020
Przeczytaj także