
24.10.2014
min czytania
Udostępnij
test: 7-8/2013
cena: 50000 zł
MB-185 do dowolnego obciążenia oddają „zaledwie” 220 W w trybie tetrody i 110 W w „triodzie”. Teoretycznie są zalecane do kolumn z wooferami o średnicy nie przekraczającej 20 cm. Praktycznie – wysterują nawet perfidnie wymagające głośniki i wytworzą w pomieszczeniu koncertowe natężenie dźwięku. Monobloki VTL-a w teście grały z Avalonami Transcendent. Amerykańskie kolumny nie należą do trudnych obciążeń, więc VTL-e, miast się natężać, mogły się skoncentrować na wiernym odtwarzaniu niuansów. Z Avalonami i źródłami MSB Diamond i Soulution 540 zagrały nieziemsko. Dźwięk był tak spektakularny, że niczego nie chciało się w nim poprawiać. Czarował muzykalnością i naturalnym oddaniem barw. Zachęcał do odsłuchu; kusił szybkością i dynamiką, a z każdą godziną wciągał coraz bardziej. Połączył przejrzystość ze spójnością; atrakcyjne efekty z finezją. Scena zdawała się nieograniczona, podobnie jak zasięg basu. VTL z Avalonami będzie dla wielu słuchaczy końcem poszukiwań. To synergiczne zestawienie, które – choć nietanie – jest warte każdej wydanej złotówki.
Hi-Fi i Muzyka 01/2014
Przeczytaj także