
01.04.2020
min czytania
Udostępnij
test: 6/2019, cena: 24990 zł Firma robi solidne, świetnie brzmiące wzmacniacze i odtwarzacze, nie oglądając się na konkurentów, a klienci sami znajdują do nich drogę. Nie znaczy to, że urządzenia Simaudio są montowane z użyciem młotka i obcęgów. Wszystkie komponenty produkowane pod marką Moon pod względem zaawansowania technicznego wykraczają poza czasy, w których powstają. Sieciowy odtwarzacz Moon 390 jest tego sztandarowym przykładem. W jednej obudowie zamknięto analogowy przedwzmacniacz z zaawansowanym modułem phono, odtwarzacz plików ze streamerem oraz DAC. Nie zapomniano oczywiście o łączności bezprzewodowej i specjalnej aplikacji na smartfony. Nowoczesność nowoczesnością, ale tym, co autentycznie podnosi ciśnienie, jest jakość dźwięku. Przepiękne barwy, gładkość, nasycenie detalami i emocje towarzyszące muzyce to nie jedyne atrakcje przygotowane dla słuchacza. Moon 390 ma rzadko spotykaną umiejętność łączenia przeszłości z przyszłością, najnowszych cyfrowych technologii z pięknym analogowym brzmieniem. By poznać wszystkie możliwości kanadyjskiego urządzenia, trzeba z nim spędzić kilka tygodni. Zapewniamy, że jego dźwięk nie znudzi się przez znacznie dłuży czas.
Przeczytaj także