
21.05.2021
min czytania
Udostępnij
Test: 2/2020
Cena: 1850 zł/2 x 2,5 m
White Lightning to sam dół oferty, w dodatku chyba najbardziej niepozorny kabel na rynku. Dziesięć litych płaskich przewodników z posrebrzanej miedzi zaizolowano białym teflonem i wyposażono we wtyki zabezpieczone opaską termokurczliwą. Z pewnością nie jest to widok, który sprawi, że żywiej zabije nam serce. Wszystko ulegnie jednak zmianie, kiedy zgrzebne Nordosty wepniemy w system – nawet taki z górnej półki. Konia z rzędem temu, kto znajdzie Białej Błyskawicy godną konkurencję za te pieniądze! Najniżej plasowany Nordost zaskakuje dynamiką, otwartością i neutralnością, niespotykanymi na tym pułapie cenowym. Dźwięk jest szybki i bezpośredni, ale nie wpada w ostrość ani nie staje się natrętny. Słychać, że konstruktorzy popracowali nad przenoszeniem niskich częstotliwości, które są teraz nie tylko żwawe, ale również nasycone i zróżnicowane pod względem barw. Podobnie jest ze średnicą, której już nikt nie zarzuci wychudzenia czy aseptyczności; Nordost w nowej odsłonie zdecydowanie nabrał ciała. Czy od przewodu głośnikowego w tej cenie można wymagać jeszcze więcej? Oczywiście, ale byłoby to nietaktem.
Hi-Fi i Muzyka 01/2021
Przeczytaj także