
22.10.2017
min czytania
Udostępnij
Następca cenionego Supernaita został odchudzony o przetwornik cyfrowo-analogowy i kilka zbędnych funkcji.
test: 2/2016
cena: 17690 zł
Powrót do idei minimalizmu na pewno jest krokiem w dobrą stronę – w tym samym budżecie można postawić na lepszą jakość komponentów i wykonania. W rozpoznawalnej z daleka obudowie zmieszczono sekcję preampu, wzorowaną na tej z flagowego Naima NAC552, rozbudowany zasilacz i wiele innych rozwiązań. Dźwięk jest „naimowski” do bólu: energiczny, ze świetnie zaznaczonym rytmem, sugestywnym przytupem, choć bez przerysowania i z zachowaniem neutralnej powagi. Do tego szlachetne soprany i bas, który pomimo potęgi potrafi nadać brzmieniu wyjątkową kulturę i kojącą melodyjność. To wszystko było do przewidzenia – skąd więc nagroda roku? Otóż te wszystkie superlatywy byłyby tak samo aktualne, gdyby Naim kosztował 40 tysięcy złotych. A teraz spójrzcie na cenę. Wszystko jasne?
Hi-Fi i Muzyka 01/2017
Przeczytaj także