
21.05.2019
min czytania
Udostępnij
test: 3/2018,
cena: 9999 zł i 10499 zł
Na ich wołanie w 2008 roku odpowiedziała Yamaha, wprowadzając oldskulową serię 2000. Sześć lat później poddano ją modernizacji i przemianowano na S2100. Stylowy zestaw z obowiązkowymi „drewnianymi” boczkami skrywa elementy wzięte wprost z topowej linii 3000, np. mechanizm napędu płyt czy końcówki mocy. Choć pod względem wizualnym zestaw CD-S2100/A-S2100 nawiązuje do lat 70. XX wieku, to jego brzmienia nie pokryła patyna czasu. Zamiast spodziewanej miękkości i analogowego ciepełka otrzymujemy dźwięk szybki, precyzyjny i neutralny. Bardzo dobra panorama stereofoniczna odzwierciedla warunki akustyczne, towarzyszące rejestracji materiału. Nieoczekiwanym bonusem okazuje się wzmacniacz słuchawkowy w A-S2100, mogący stanąć w szranki z najlepszymi oddzielnymi urządzeniami tego typu do 3000 złotych. Zestaw S2100 to kawał dobrego sprzętu za przyzwoite pieniądze.
Hi-Fi i Muzyka 01/2019
Przeczytaj także