
21.05.2019
min czytania
Udostępnij
test: 5/2018,
cena: 108240 zł
W konstrukcji nie ma jednak miejsca na kompromisy – po rozkręceniu obudowy docenimy perfekcyjny porządek, potężne zasilanie i zegarmistrzowską precyzję montażu. Brzmienie Progression Stereo przykuwa uwagę od pierwszych sekund. Obraz stereofoniczny jest fascynujący. Wykracza poza wyobrażenie sceny rysowanej przez dwa głośniki. Przypomina raczej system oparty na wielu kanałach – coś pomiędzy kwadrofonią a surroundem. O lokalizacji źródeł trudno mówić w kategoriach standardowego opisu. Ich precyzyjne rozmieszczenie w trójwymiarowej przestrzeni to dopiero początek. Końcem jest harmonia łącząca wszystkie warstwy faktury. Jednym słowem: kosmos! O szczegółowości i przejrzystości można by napisać osobny elaborat, ale – zamiast tego – lepiej posłuchać. Tego dźwięku nie da się zapomnieć, a kto już wpadł w pułapkę zastawioną przez Dana, ten przepadł.
Hi-Fi i Muzyka 01/2019
Przeczytaj także