
23.04.2021
min czytania
Udostępnij
Test: 12/2020
Cena: 9999 zł
To już historia, bowiem NAD Masters M10 ma 20 cm szerokości, waży pięć kilo i nie ma w nim ani jednego fizycznego regulatora. Oferuje za to funkcjonalność, jaka jeszcze kilka lat temu nikomu się nawet nie śniła. W niewielkiej obudowie zamknięto streamer z dostępem do internetowych serwisów muzycznych, system korekcji akustyki pomieszczenia Dirac Live, łączność bezprzewodową z dwukierunkowym modułem Bluetooth oraz końcówkę mocy, oferującą 100 W na kanał w klasie D, bez względu na impedancję kolumn. Całość obsługuje platforma BluOS. Pomimo niewielkich rozmiarów, NAD Masters M10 dysponuje niespożytą energią i chęcią do grania. Nie ma dla niego zbyt trudnej ani zbyt nudnej muzyki. Z równą swobodą porusza się wśród wyfraczonych filharmoników, jak i zarośniętych rockmanów. Tym samym wyznacza zupełnie nowy poziom wśród urządzeń zintegrowanych z dostępem do zasobów Internetu, zarówno pod względem funkcjonalności, jak i walorów brzmieniowych.
Hi-Fi i Muzyka 01/2021
Przeczytaj także