
05.04.2020
min czytania
Udostępnij
Test: 6/2019
Cena: 16490 zł
Niewykluczone, że rozwiązanie zagadki, dlaczego tak niewielki i lekki wzmacniacz jest równocześnie tak dobry, tkwi w minimalistycznej konstrukcji. Głównym podejrzanym jest jednak nowatorski projekt zasilacza, który został opieczętowany tak dokładnie, że nie sposób go obejrzeć, nie ryzykując uszkodzenia urządzenia i utraty gwarancji. ISx Reference preferuje kolumny nominalnie ośmioomowe. Z Harbethami współpracuje tak, jakby obie konstrukcje projektowali przy sąsiednich stołach inżynierowie bliźniacy, z których jeden osiągnął mistrzostwo w budowie kolumn, drugi zaś – wzmacniaczy. A przecież w rzeczywistości dzieli ich kanał La Manche. Kilogram Lavardina jest dość kosztowny, ale w przeliczeniu na jakość dźwięku to okazja dla melomanów poszukujących w muzyce emocji. ISx Reference to mały Francuz z wielkim sercem. W dodatku przystojny, bo z opcjonalnym czerwono-pomarańczowym frontem wygląda może nieco ekstrawagancko, lecz nadal atrakcyjnie.
Hi-Fi i Muzyka 01/2020
Przeczytaj także