
15.04.2020
min czytania
Udostępnij
Test: 2/2019
Cena: 17700 zł
Jubileuszowe Monitor 30.2 wymagają wyrafinowanego wzmacniacza o wysokiej mocy, ale odwdzięczą się dynamicznym brzmieniem, w którym nie brak niskiego basu. Zaimponują realistyczną przestrzenią. Zapewnią niczym niezmąconą radość ze słuchania każdej muzyki. Ich studyjny rodowód nie przeszkadza się cieszyć starymi, gorzej zrealizowanymi nagraniami, które przywołują miłe wspomnienia z młodości. To zasługa wyjątkowo plastycznej średnicy, urzekającej pięknem wokali, ale też eksponującej energetyczne frazy saksofonu czy gitarowych riffów. Monitory są dokładne, ale zamiast szukać słabych stron realizacji, podkreślają piękno muzyki. Potrafią zagrać dużym dźwiękiem, który z łatwością przekracza ściany pokoju. Trzeba je tylko podkręcić gałką we wzmacniaczu. „Trzydziestki” są tak dobre, że stanowią poważną konkurencję dla nagrodzonych rok temu, dużo większych SHL5 Plus tej samej firmy. Najchętniej słuchalibyśmy ich na zmianę.
Przeczytaj także