
22.10.2017
min czytania
Udostępnij
test: 9/2016
cena: 45000 zł
Kiedy przyjrzymy się bliżej, docenimy staranność ręcznej roboty i dokładność montażu. Jeśli zechcemy, dostrzeżemy ponadczasowe piękno. To zależy od gustu. Natomiast brzmienie jest porywające. Możecie odkryć na nowo stare nagrania, odkurzyć płyty, które uznaliście za stracone i odwrotnie – odstawić na półkę te, które mieliście dotąd za wzorzec. Graham powie Wam prawdę i tylko prawdę. Obnaży błędy, ale też wyniesie na piedestał maestrię realizatorów. Monitory zaprojektowano do pracy w pełnym paśmie, więc bas jest wolny od ograniczeń. Do tego dochodzą krystalicznie przejrzysta średnica i bogactwo barw wydobyte z kopułek. Najważniejszą cechą jest czytelność. Pod tym względem potężny Graham znajdzie konkurencję tylko wśród najlepszych.
Hi-Fi i Muzyka 01/2017
Przeczytaj także