
21.04.2020
min czytania
Udostępnij
Test: 11/2019
Cena: 3380 zł
Do tego wyglądają elegancko: połączenie skóry i drewna robi wrażenie. Dla klienta lubiącego czuć się „biznesowo” są wręcz wymarzone, bo jak ulał pasują do skórzanej torebki czy teczki. Niewielkie i idealnie przylegające do uszu, są również wygodne – nie męczą nawet po kilku godzinach słuchania, a poduszki nie powodują pocenia się uszu. Jakby tego było mało, Grado zrobiono z dobrych materiałów, więc wytrzymają różne przygody. RS1 docenia się tym bardziej, im dłużej się ich używa. Nie robią piorunującego pierwszego wrażenia, ale z każdym dniem coraz bardziej chce się po nie sięgnąć. Dzieje się tak głównie za sprawą gęstej i nasyconej średnicy. Muzyka brzmi „fizjologicznie”, płynnie, ale jeszcze ciekawsze zjawisko zaobserwujemy w filmach. Pomimo braku ekspozycji góry i unikania podkreślania sybilantów, głos lektora pozostaje bardzo wyraźny. Każde słowo rozumiemy lepiej niż w ostrych jak brzytwa dokanałowych pchełkach i studyjnych szkłach powiększających.
Hi-Fi i Muzyka 01/2020
Przeczytaj także