
23.10.2016
min czytania
Udostępnij
test: 11/2015
cena: 9590 zł
Chociaż produkty amerykańskiej wytwórni trudno uznać za wzór dbałości o szczegóły wykonania, a użytym materiałom daleko do stosowanych przez mistrzów włoskiej stolarki, to w przypadku „Piątek” brzmienie z nawiązką rekompensuje niedosyt formy. Wykorzystane komponenty oraz ich układ owocują nienaganną neutralnością dźwięku. Sposób odwzorowania brzmienia instrumentów akustycznych przekracza oczekiwania wywołane ceną i niejedna ulokowana w ekskluzywnej grupie hi-endu konstrukcja nie powstydziłaby się takiego efektu. Tritony Five szczególnie dobrze sprawdzają się w muzyce klasycznej. Z łatwością budują przestrzeń i lokują w niej instrumenty. Dodatkowo grają tak, jakby granice dynamiki dla nich nie istniały. Całe pasmo trzyma wysoki poziom, a subtelność basu robi ogromne wrażenie. Podłogówki warte każdej wydanej na nie złotówki.
Hi-Fi i Muzyka 01/2016
Przeczytaj także