
06.05.2021
min czytania
Udostępnij
Test: 12/2020
Cena: 169000 zł
Przełom, ponieważ najnowsze wcielenie Confidence, obecnie najwyżej plasowanej serii w katalogu, z poprzednikami łączy tylko nazwa. Kolumny zaprojektowano całkowicie od podstaw, z użyciem najnowocześniejszych rozwiązań. Nowe są materiały, technologie, a przede wszystkim – przetworniki. Ukłonem w stronę tradycji jest natomiast brzmienie – choć o wiele bardziej uniwersalne, dokładne i wyczynowe w porównaniu do poprzednich modeli, to jednak wyraźnie nawiązujące do cech od dawna kojarzonych z Dynaudio: spójności, muzykalności i przyjemnego dla ucha ciepła. Atutem Confidence okazuje się rozwiązanie DDC, dzięki któremu kolumny są mało wrażliwe na niedoskonałości akustyki pomieszczenia. Są też niezwykle elastyczne, jeśli chodzi o metraż, w jakim przyjdzie im grać – rozwiną skrzydła zarówno w dużym salonie, jak i w niewielkim pokoju. Byle tylko zapewnić im godziwy wzmacniacz. Jak przystało na niemal dwumetrowe konstrukcje, Confidence 60 generują potężny dźwięk o przepastnej przestrzeni. Nie boją się dużych składów ani spiętrzeń dźwięku, ale fenomenalnie wypadają także w małych, kameralnych składach. I wreszcie – to chyba jeden z najpiękniejszych projektów, jakie kiedykolwiek wyszły z pracowni w Skanderborgu. Duńczycy wiedzą, jak sprawić, żeby kolumny wielkości dorosłego człowieka wydawały się lekkie, filigranowe i wręcz lewitowały nad ziemią. Wielka klasa!
Hi-Fi i Muzyka 01/2021
Przeczytaj także