
18.03.2025
min czytania
Udostępnij
Pozory mylą, szczególnie kiedy w systemie pojawia się urządzenie tak niepozorne i relatywnie przystępne cenowo jak Audio Note Oto Line SE Signature. Ostatni wyraz w nazwie przynosi topową wersję wzmacniacza, ten zaś pokazuje klasę, którą docenimy jeszcze bardziej, porównując go z wyraźnie droższymi konkurentami.
Wzornictwo serii Oto jest utrzymane w tym samym eleganckim i oszczędnym stylu, co modele z wyższych poziomów oferty Audio Note. Kontrast pomiędzy pozłacanymi pokrętłami a lśniącym czarnym akrylem panelu frontowego przyciąga oko.
Zadziwiające, jak mało podzespołów znajdujemy we wnętrzu. Najwięcej miejsca zajmują dwa trafa wyjściowe IHiB, będące dumą brytyjskiego specjalisty. Zasilanie oparto na niewielkim firmowym transformatorze i czterech kondensatorach Rubycon for Audio Note, a sygnał wzmacniają dwie popularne lampy sterujące ECC83 i cztery EL84 w stopniu końcowym.
W pierwszej chwili Oto zaskakuje potęgą brzmienia dziesięciu ekspresyjnych watów; gra tak, jakby go wyposażono w jakiś sekretny dopalacz. Pozornie niewielka moc przekłada się na imponującą dynamikę, a dopieszczona konstrukcja skutkuje nasyconym składowymi dźwiękiem w pełnym zakresie. Źródła pozorne i wiarygodna informacja o pogłosie równomiernie wypełniają rozległą scenę.
Audio Note Oto SE Signature to bardzo muzykalny wzmacniacz. Wystarczy na lata i dostarczy posiadaczowi wiele przyjemności ze słuchania.
Hi-Fi i Muzyka 01/2025
Przeczytaj także