
24.02.2025
min czytania
Udostępnij
Amerykańska firma Audeze wyspecjalizowała się w produkcji słuchawek planarnych, jednak z uwagi na specyfikę tej technologii nie należą one do najtańszych. Z tego względu bariera wejścia do klubu Audeze była ustawiona na poziomie niedostępnym dla większości melomanów. Sytuacja uległa jednak zmianie na początku 2024 roku, kiedy to Amerykanie niespodziewanie zaprezentowali nowe studyjne słuchawki planarne MM-100, tańsze od wielu popularnych konstrukcji dynamicznych.
Ich „ojcem chrzestnym” jest światowej sławy realizator dźwięku Manny Marroquin, który ma już na koncie dużo droższe studyjne MM-500. W dodatku, jak na profesjonalny sprzęt przystało, MM-100 są zbudowane jak czołg, co powinno zapewnić ich nabywcy długie lata bezproblemowej eksploatacji.
Pomimo zaskakująco niskiej ceny MM-100 brzmią jak stuprocentowe, bezkompromisowe Audeze. Ich znakiem rozpoznawczym pozostały szybkość, detaliczność oraz prawdziwie studyjna studyjna neutralność. Jakby tych atrakcji było mało, nie zabrakło także pięknie zbudowanej sceny oraz basu, który wydaje się pozbawiony jakichkolwiek ograniczeń. Najtańsze Audeze nie upiększą żadnego nagrania, a te słabiej zrealizowane odstawią na półkę. Kiedy jednak traficie na audiofilską produkcją, to z dużą dozą prawdopodobieństwa znajdziecie się dzięki nim w siódmym niebie. I to wszystko za połowę najniższej pensji!
Hi-Fi i Muzyka 01/2025
Przeczytaj także