Witherscape – The Northern Sanctuary

23.02.2017

min czytania

Udostępnij

Century Media 2016

Muzyka: k4 Realizacja: k4 Każdy kolejny album, w którym palce macza Dan Swanö, to powód do ekscytacji. Nieraz już udowodnił, że świetnie sobie radzi nie tylko w świecie ekstremalnego metalu, lecz także w gatunkach bardziej melodyjnych czy progresywnych. „The Northern Sanctuary” utrzymuje wysoki poziom i przynosi kolejną porcję ciężkich, a jednocześnie chwytliwych utworów. Niepowtarzalny charakter zespołu bije z każdego motywu. Istotną rolę odgrywają tu wokale samego Swanö, który należy do grona najlepszych wokalistów metalowych. Growle uderzają jak mało które, a lekko zachrypnięty, melodyjny głos oczarowuje. Partie klawiszy wprowadzają do utworów niepowtarzalny klimat. Ich ciągła obecność urozmaica aranżacje i dodaje im głębi. Muzycy nie boją się polifonii i często prowadzą po kilka linii melodycznych jednocześnie. Charakter riffów również ma tu znaczenie. Z jednej strony, słychać wpływy melodic death metalu z Göteborga; z drugiej – można wyczuć domieszki takich gatunków, jak gotycki czy klasyczny heavy metal, a przede wszystkim potężną ilość progresywy, dzięki której wszystkie motywy są należycie rozbudowane. „The Northern Sanctuary” to prawdziwa uczta dla wszystkich fanów Dana Swanö. Zaś dla tych, którzy jeszcze go nie znają – furtka do eksploracji jego twórczości.

Karol Wunsch
Źródło: HFiM 11/2016

Przeczytaj także

Eric Clapton Meanwhile

27.04.2025

Muzyka

Pop-rock

Eric Clapton – Meanwhile

Charli XCX – na czasie

24.04.2025

Muzyka

Sylwetki / monografie

Charli XCX – na czasie

Mercury Rev Born Horses

22.04.2025

Muzyka

Pop-rock

Mercury Rev – Born Horses

20.04.2025

Muzyka

Książki

Kwartet małych monografii

The The Ensoulment

17.04.2025

Muzyka

Pop-rock

The The – Ensoulment

15.04.2025

Muzyka

Fonografia

Nowości płytowe, zima 2025

12.04.2025

Muzyka

Pop-rock

Jon Anderson and The Band Geeks – True

W odmętach trzeciego nurtu Gunther Schuller i cała reszta

10.04.2025

Muzyka

Historie

W odmętach trzeciego nurtu – Gunther Schuller i cała reszta