
12.03.2018
min czytania
Udostępnij
Decca 2017
Tori Amos jest obecna w branży muzycznej od ćwierć wieku. Nagrała w tym czasie 15 albumów studyjnych i kilka razy wystąpiła w Polsce. Ostatnio 24 sierpnia w warszawskim Studiu im. Agnieszki Osieckiej. Występ amerykańskiej piosenkarki mogli podziwiać nie tylko szczęśliwcy, którym udało się dostać na koncert, ale też fani w domach, dzięki transmisji radiowej. Oprócz przebojów, Amos zaprezentowała kilka piosenek z nowej płyty, mimo że album miał trafić do sklepów dopiero za trzy tygodnie (8 września 2017). „Native Invader” to porcja muzyki na wysokim poziomie. Pod względem stylistycznym premierowe utwory nie różnią się od dotychczasowego dorobku artystki. Jak zwykle u Tori mamy do czynienia z poetyckimi, zaangażowanymi tekstami, komentującymi rzeczywistość i jej charakterystycznym głosem na tle fortepianu. Wszystkie kompozycje są jej autorstwa. Oprócz fortepianu, zagrała też na organach oraz innych instrumentach klawiszowych. Zawartość albumu jest wyrównana, więc trudno któreś nagranie zdecydowanie wyróżnić. To raczej fani Tori Amos, znający jej piosenki, najlepiej ocenią, które najbardziej do nich przemawiają. Miłego słuchania!
Grzegorz Walenda
Źródło: HFiM 12/2017
Przeczytaj także