
23.06.2017
min czytania
Udostępnij
Nuclear Blast 2016
Thrash metal bez wątpienia jest jednym z najlepiej zakonserwowanych reliktów lat osiemdziesiątych. Klasycy tego gatunku zdecydowanie nie przepadają za innowacjami, jednak co jakiś czas kolejny zespół udowadnia, że i z tej konwencji nadal można sporo wycisnąć. „Brotherhood Of The Snake” to prawdziwa uczta dla fanów gatunku, lecz ci, których ta konwencja łatwo nudzi, powinni się trzymać z daleka. Nie znajdziemy tu wielu urozmaiceń. Wszystkie kompozycje to ostre, szybkie popisy furii thrashu, bez ballad, nastrojowych przerywników; bez kombinowania. Trzeba jednak przyznać, że choć muzycy nie popisują się elastycznością, to w swojej dziedzinie prezentują poziom wybitny. Każdy utwór naszpikowano zapadającymi w pamięć, agresywnymi, lecz melodyjnymi riffami, które ukazują umiejętności wykonawców. Najlepiej wypada jednak warstwa perkusyjna, która momentami wręcz zwala z nóg. Ciekawe pomysły oraz gęsto upakowane, niesamowite przejścia wywierają nawet większe wrażenie niż sama sekcja melodyczna. Realizacja, uwydatniająca głęboki, basowy dźwięk bębnów, podkreśla to, co w albumie najlepsze. Nowym dziełem Testament zachwycą się wszyscy dotychczasowi fani, a także każdy, kogo nie znudziła jeszcze formuła thrash metalu
Karol Wunsch
Źródło: HFiM 03/2017
Przeczytaj także