04.11.2017
min czytania
Udostępnij
Matador 2017
Mike Hadreas to przedstawiciel alternatywnego synth-popu. Kolejną, czwartą w solowym dorobku płytę znowu firmuje pseudonimem Perfume Genius. Artysta przygotował zestaw przykuwających uwagę nagrań. Dominują ton sentymentalny i nastrojowy oraz rozbudowane aranżacje, choć na ogół dźwięki instrumentów są generowane elektronicznie. Bywa, że bas schodzi bardzo nisko, więc można ten materiał wykorzystać do sprawdzania możliwości kolumn, a nawet subwooferów. Trzeba jednak powiedzieć, że prawdziwe instrumenty ociepliłyby atmosferę. Przydałaby się także lepsza realizacja. W dziedzinie czysto muzycznej Perfume Genius potrafił stworzyć coś, co go wyróżnia na tle dokonań innych współczesnych wykonawców. Operujący w wysokich rejestrach głos idealnie pasuje do bogatego, syntetycznego akompaniamentu. Poprzez nałożenie kilku partii wokalnych uzyskano interesujące harmonie. Również treść piosenek okazuje się niebanalna. Hadreas otwarcie opowiada o swoich doświadczeniach, np. prześladowaniu ze strony szkolnych rówieśników, sprowokowanych jego preferencjami homoseksualnymi. A że opowiada wyjątkowo ciekawie, płyta zasługuje na bardzo dobrą notę.
Grzegorz Walenda
Źródło: HFiM 07-08/2017
Przeczytaj także