Moby – Destroyed

13.08.2012

min czytania

Udostępnij

EMI 2011

Interpretacja: k4 Realizacja: k3

Choć z biegiem czasu muzyka Moby’ego straciła na nowatorskości, wciąż jest synonimem dobrego, inteligentnego popu. Niezależnie bowiem od zmian stylistycznych, amerykański muzyk przyzwyczaił słuchaczy do wysokiego poziomu swoich nagrań. Nie inaczej jest z „Destroyed” – może nie najlepszą pozycją w jego dyskografii, ale i nie rozczarowującą. Płyta nie różni się znacznie od poprzedniczki. Mniej na niej jednak gitar, które ustąpiły miejsca instrumentarium elektronicznemu. Pojawiają się rytmy automatów perkusyjnych, dźwięki syntezatorów, przepuszczone przez procesory efektów kobiece wokale. Kilka razy śpiewa sam Moby, a prostsze w budowie piosenki równoważy kompozycjami instrumentalnymi. Album powstawał, gdy Moby był w trasie i w bezsenne noce przyglądał się panoramom pustych i obcych metropolii. „Czułem się, jakbym był jedynym żywym człowiekiem w wymarłym mieście” – relacjonuje. Rzeczywiście, „Destroyed” idealnie oddaje atmosferę surowej industrialnej przestrzeni. Dopełniają ją zdjęcia z książeczki. Przedstawiają hotelowe korytarze, lotniskowe poczekalnie, bloki. To również robota Moby’ego. Jego dziesiąta płyta jest więc spójna w warstwie muzycznej i graficznej oraz przepełniona atmosferą niepokojącej wielkomiejskiej pustki. Jak na „muzykę taneczną” to całkiem dobry krążek do słuchania. Najlepiej nocą.

Autor: Bartosz Szurik
Źródło: HFiM 11/2011

Przeczytaj także

Ukryte pod „Czarną maską”

23.01.2025

Muzyka

Wydarzenia

Ukryte pod „Czarną maską”

18.01.2025

Muzyka

Fonografia

Nowości płytowe – jesień 2024, cz. 1

16.01.2025

Muzyka

Wydarzenia

Oasis – powrót na scenę

Rena Rolska

07.01.2025

Muzyka

Sylwetki / monografie

Rena Rolska – role jej życia

David Gilmour Luck and Strange

31.12.2024

Muzyka

Pop-rock

David Gilmour – Luck and Strange

27.12.2024

Muzyka

Pop-rock

Jack White – No Name

24.12.2024

Muzyka

Sylwetki / monografie

Billy Joel – młodszy dzięki AI

John Lennon Mind Games

22.12.2024

Muzyka

Winyl

John Lennon – Mind Games