Marianne Faithfull – Horses and High Heels

18.08.2012

min czytania

Udostępnij

Naïve 2010

Interpretacja: k4 Realizacja: k4

Jeśli nawet ktoś nie słyszał, jak Marianne Faithfull śpiewa, to jej nazwisko musiało mu się obić o uszy w związku z życiem i działalnością muzyczną innych sław, przede wszystkim Rolling Stones. W końcu Jagger i Richards zawdzięczają jej „Sister Morphine”. Artystka zapowiadała, że jej nowy album będzie w całości autorski. Wykorzystała jednak głównie utwory innych kompozytorów, dodając jedynie cztery własne. Mimo to „Horses and High Heels” w warstwie muzycznej jest jednorodna, jakby wszystkie piosenki wyszły spod pióra jednego twórcy. Poziom jest niewątpliwie wysoki, a wszystkie utwory profesjonalnie i atrakcyjnie zaaranżowane. Głos piosenkarki świetnie się sprawdza w skąpanej w nostalgicznym nurcie konwencji. Przykładem nagranie „Love Song”. Faithfull ma w gardle całą historię rock and rolla. Słuchając jej głosu, wyobrażamy sobie zarówno czasy Woodstock – z Cockerem i Hendriksem na czele – jak i Altamont, kiedy to grupa Hell’s Angels, mająca strzec porządku, nie zapobiegła tragicznemu wypadkowi, w wyniku którego zginął jeden z widzów. Owszem, chwilami brakuje interpretacyjnej maestrii, ale trudno oczekiwać cudów po mocno zmęczonych życiem strunach głosowych. Na okrasę są świetni instrumentaliści, z Lou Reedem i Doktorem Johnem na czele.

Autor: Grzegorz Walenda
Źródło: HFiM 09/2011

Przeczytaj także

Ukryte pod „Czarną maską”

23.01.2025

Muzyka

Wydarzenia

Ukryte pod „Czarną maską”

18.01.2025

Muzyka

Fonografia

Nowości płytowe – jesień 2024, cz. 1

16.01.2025

Muzyka

Wydarzenia

Oasis – powrót na scenę

Rena Rolska

07.01.2025

Muzyka

Sylwetki / monografie

Rena Rolska – role jej życia

David Gilmour Luck and Strange

31.12.2024

Muzyka

Pop-rock

David Gilmour – Luck and Strange

27.12.2024

Muzyka

Pop-rock

Jack White – No Name

24.12.2024

Muzyka

Sylwetki / monografie

Billy Joel – młodszy dzięki AI

John Lennon Mind Games

22.12.2024

Muzyka

Winyl

John Lennon – Mind Games