
17.08.2012
min czytania
Udostępnij
EMI Music Poland 2011
Maja Sikorowska, mimo młodego wieku, jest już w pełni ukształtowaną artystką. Muzyczny staż odbyła w zespole swojego ojca Andrzeja, znanego krakowskiego barda i lidera grupy Pod Budą (nagrali wspólnie trzy płyty). „Avra” jest samodzielnym albumem Mai, choć nad konstruowaniem repertuaru pracowała cała rodzina (zwłaszcza od strony matki, która jest rodowitą Greczynką). Wszystkie utwory są wykonywane właśnie po grecku, co nie stanowi dla dwujęzycznej Mai problemu. Na płycie znalazły się popularne przeboje oraz tzw. „originals”. Całość to nowoczesna synteza motywów greckich, bałkańskich i orientalnych (skale, nieparzyste metra). Maja Sikorowska śpiewa naturalnie, lekko, Nie epatuje ekspresją, koncentrując się na muzyce. Jej głos wyróżnia się niewiarygodnie czystą intonacją, piękną barwą i brakiem manieryzmów. Na osobne słowa uznania zasługuje towarzyszący jej zespół Kroke, grający na światowym poziomie. Uwagę zwraca zwłaszcza altowiolista (i multiinstrumentalista) Tomasz Kukurba. Jego instrument opowiada, śpiewa, łka. Z repertuaru albumu polecam szczególnie: „To fengari kami volta”, z narastającą dramaturgią i rockową wstawką Kukurby, „Dimitroula mou” oraz przepiękny nastrojowy „Petaxes”. Doskonała płyta, pełna kolorów, rytmów i emocji Posłuchajcie koniecznie!
Autor: Bogdan Chmura
Źródło: HFiM 10/2011
Przeczytaj także