Katedra – Człowiek za dużo myślący

16.06.2019

min czytania

Udostępnij

Vintage Records&Katedra 2018

Muzyka: k4 Realizacja: k3

Co nam się podoba w zespole Greeta Van Fleet? To, co się innym nie podoba – Amerykanie grają jak Led Zeppelin. Niektórzy twierdzą, że powinni określać się jako „tribute band”. Ale ileż jest zespołów, które przez ostatnie pół wieku próbowały robić to samo co oni, tyle że bez powodzenia? Sęk w tym, że dostrzec różnicę pomiędzy prawdziwie kreatywną inspiracją, a „bezmyślnym spisywaniem pracy domowej” jest trudno. Ważne, że ludzie i tak czują, że coś jest zwyczajnie fajne. I tak się właśnie dzieje w przypadku polskiego zespołu Katedra. Tyle że źródło inspiracji jest tu inne. Synteza twórczości Niebiesko-Czarnych, King Crimson, wczesnego Niemena czy SBB wydaje się kuriozalna, a jednak się udaje. I to jak! Muzycy dokładają też sporo od siebie. Są w tym niesamowicie prawdziwi, światowi, a jednocześnie polscy w najlepszym tego słowa znaczeniu. Choć, gdy spojrzymy na śpiewającego lidera (o imieniu Fryderyk), coś nam może przez sekundę nie pasować. Tak, jest on w połowie Wietnamczykiem i każdy, kto pisze o zespole, musi o tym wspomnieć. Wspominam więc i ja, ale raczej jako o dowodzie na to, że Ojczyzna to miejsce, które kochasz, a nie miejsce, do którego w stu procentach przynależysz etnicznie. Oby więcej tak zdolnych Polaków i tak wspaniałych płyt!

Michał Dziadosz
Źródło: HFiM 02/2019

Przeczytaj także

Eric Clapton Meanwhile

27.04.2025

Muzyka

Pop-rock

Eric Clapton – Meanwhile

Charli XCX – na czasie

24.04.2025

Muzyka

Sylwetki / monografie

Charli XCX – na czasie

Mercury Rev Born Horses

22.04.2025

Muzyka

Pop-rock

Mercury Rev – Born Horses

20.04.2025

Muzyka

Książki

Kwartet małych monografii

The The Ensoulment

17.04.2025

Muzyka

Pop-rock

The The – Ensoulment

15.04.2025

Muzyka

Fonografia

Nowości płytowe, zima 2025

12.04.2025

Muzyka

Pop-rock

Jon Anderson and The Band Geeks – True

W odmętach trzeciego nurtu Gunther Schuller i cała reszta

10.04.2025

Muzyka

Historie

W odmętach trzeciego nurtu – Gunther Schuller i cała reszta