Emmylou Harris – Hard Bargain

18.08.2012

min czytania

Udostępnij

Nonesuch 2011

Interpretacja: k4 Realizacja: k4

„Są legendarne piosenkarki country i jest Emmylou…”. To fragment cytatu z „Time Out New York”, zdobiącego okładkę najnowszego krążka amerykańskiej artystki. Jeśli ktoś chciałby przeczytać, co piszą dalej, odsyłam do obwoluty „Hard Bargain”. Warto płytę kupić, bo zasługuje na uwagę. Nagrana została w skromnym, bo zaledwie trzyosobowym składzie. Słyszymy tu Emmylou, śpiewającą i grającą na gitarze akustycznej, Jaya Joyce’a, odpowiedzialnego za pozostałe gitary, syntezatory i klawisze, oraz Gilesa Reavesa – perkusistę, a czasami pianistę. Wydawać by się mogło, że tak niewielki skład zaprezentuje kameralną muzykę, z gitarą akustyczną na pierwszym planie. I czasem tak jest, ale na przykład otwierające nagranie mogłoby z powodzeniem gościć na płycie rockowej formacji z Kalifornii. Rockowa jest nie tylko aranżacja, ale również tekst: „Pamiętam każdą piosenkę, którą grałeś. Dawno temu, gdy byliśmy młodsi i szaleliśmy nocami”. Artystka ma już swoje lata i zapewne chciałaby cofnąć czas. Ale trzeba przyznać, że i teraz dobrze sobie radzi. „Hard Bargain” jest nawet bardziej dynamiczny niż jej albumy sprzed lat; tam królowała nuta country. Dzisiejsze nagrania Emmylou dedykuje liczebniejszej, popowo-rockowej publiczności, choć miłośnicy brzmień folkowych też znajdą w nich coś dla siebie.

Autor: Grzegorz Walenda
Źródło: HFiM 09/2011

Przeczytaj także

Ukryte pod „Czarną maską”

23.01.2025

Muzyka

Wydarzenia

Ukryte pod „Czarną maską”

18.01.2025

Muzyka

Fonografia

Nowości płytowe – jesień 2024, cz. 1

16.01.2025

Muzyka

Wydarzenia

Oasis – powrót na scenę

Rena Rolska

07.01.2025

Muzyka

Sylwetki / monografie

Rena Rolska – role jej życia

David Gilmour Luck and Strange

31.12.2024

Muzyka

Pop-rock

David Gilmour – Luck and Strange

27.12.2024

Muzyka

Pop-rock

Jack White – No Name

24.12.2024

Muzyka

Sylwetki / monografie

Billy Joel – młodszy dzięki AI

John Lennon Mind Games

22.12.2024

Muzyka

Winyl

John Lennon – Mind Games