
07.07.2015
min czytania
Udostępnij
Pięć kompozycji z lat 1937-90 pokazuje rozwój stylu kompozytora. Lutosławski pisał dla sław, takich jak Peter Pears i Dietrich Fischer-Dieskau. Poprzeczka interpretacyjna została zatem zawieszona bardzo wysoko, ale wykonawcy nagrodzonego albumu sprostali wyzwaniu. Jasny, „niewinny” sopran Łucji Szablewskiej-Borzykowskiej; roztropnie dozujący ekspresję tenor Rafała Bartmińskiego; chłodny i precyzyjny baryton Stanisława Kiernera oraz świetnie poprowadzony łódzki chór to gwiazdy nagrania, do którego warto wracać.
Nagranie udowadnia, że saksofon to nie tylko improwizujący instrument jazzowy, nie tylko szeregowy składnik orkiestr dętych i symfonicznych, lecz również błyskotliwy pierwszoplanowy bohater dzieł kompozytorów muzyki poważnej XX wieku – efektownie brzmiący solo i w składach kameralnych. Młode instrumentalistki wybrały utwory Aleksandra Tansmana, Paula Hindemitha, Karola Beffy, Christiana Lauby, Alojzego Thomysa i Alfreda Desenclos. Prezentują rewelacyjną biegłość w palcołomnych pasażach i ujmującą wrażliwość na niuanse artykulacji i dynamiki, co przekłada się na umiejętność ewokowania rozmaitych nastrojów.
Dla większości słuchaczy to odkrycie twórczości Agostino Steffaniego. Tytułowe „Stabat Mater” należy do najpiękniejszych opracowań tekstu tej sekwencji w dziejach muzyki. Fragmenty, w których dialogują głosy, brzmią jak fascynujące ansamble operowe. Natchniony dyrygent, Diego Fasolis, ma do dyspozycji pierwszorzędnych śpiewaków, wśród których prym wiodą: Cecilia Bartoli – jak zawsze brawurowa – oraz jeden z najlepszych młodych kontratenorów – Argentyńczyk Franco Fagioli.
„The Endless River” jest niezwykle pięknym akordem, wieńczącym muzyczną historię Pink Floyd. Album, niemal w całości instrumentalny, to hołd złożony Rickowi Wrightowi – zmarłemu klawiszowcowi grupy. I znacznie więcej zarazem: esencja stylu formacji, mieszanka jej klasycznych i uwspółcześnionych brzmień, podróż przez nastroje i uczucia, którymi przepełniona jest jej twórczość. A w końcu – również dowód na to, że drugiego takiego zespołu jak Pink Floyd nigdy nie było i już nigdy nie będzie.
W 2014 roku Paolo Nutini skończył 27 lat. Jak wiadomo, jest to wiek, w którym muzyczny talent może się ukształtować w pełni. „Caustic Love” to nie tylko dowód na to, jak dobrym wokalistą jest Szkot, ale też lekcja klasy w rytmach R&B. Właściwie już sam utwór „Iron Sky” wystarczyłby do uczynienia tej płyty wielką, a to nie jedyny przykład, jak świetnym głosem i muzycznym charakterem dysponuje Nutini.
Country z domieszką rocka w najlepszym wydaniu. Do tego sekcja dęta i smyczki. Mary Chapin Carpenter nagrała na nowo słynne piosenki ze swojego autorskiego dorobku. O ile symfoniczne opracowania nie zawsze poprawiają pierwowzory, tym razem efekt jest fantastyczny.
Joe Bonamassa zdecydował się na kolejną płytę zarejestrowaną „na żywo”. Do współpracy zaprosił Beth Hart – wokalistkę, która sprawdza się zarówno w rocku, jak i w bluesie. Efekt jest nadzwyczaj dobry. Jeśli Hart i Bonamassa będą razem koncertować w Polsce, warto się wybrać.
Kwartet Cup of Time gra tematy Zbigniewa Namysłowskiego, inspirowane polskim folklorem. Na płycie znalazły się także śląskie melodie ludowe, „Kujawiak” Grażyny Bacewicz oraz kompozycje członków zespołu. Pomysłodawcą projektu, aranżerem i współwykonawcą wszystkich utworów jest znakomity flecista Ryszard Borowski. Do nagrań zaproszono samego Namysłowskiego, który w 2014 roku obchodził 75. urodziny. Świetny album – muzyka łącząca klasyczną elegancję i jazzowy nerw.
Album Moniki Lidke, mieszkającej w Londynie polskiej wokalistki, kompozytorki i autorki tekstów, spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności i krytyków. I trudno się dziwić, bo muzyki z tej płyty – zgrabnej mieszanki popu, jazzu i folku – słucha się z prawdziwą przyjemnością. Niemal każdy utwór to materiał na hit, zaś głos artystki – czysty, łagodny, pozbawiony jakiejkolwiek maniery – jest w stanie uwieść każdego, nawet mało wyrobionego fana.
Pianista Gwilym Simcock i kontrabasista Yuri Goloubev nie tylko grają, ale też stworzyli niemal cały repertuar tej płyty. Mariaż fortepianu i kontrabasu wypadł wyjątkowo udanie. Łagodne brzmienia, w sam raz na wieczór, do poduszki, lub na spokojny niedzielny poranek, uwodzą słuchaczy już od pierwszego utworu.
Gitarę z basem słyszeliśmy już wielokrotnie z domowych głośników, ale rzadko współbrzmienia obu instrumentów były aż tak intrygujące. 71-letni Catherine koncertował z największymi, zapewne stąd w utworach na „New Folks” taka różnorodność stylistyczna. No i świetny Martin Wind na kontrabasie.
Utwory wokalno-instrumentalne
Szablewska-Borzykowska, Bartmiński, Kierner
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Łódzkiej/Daniel Raiskin
Chór Filharmonii Łódzkiej/Dawid Ber
Dux 2013
Recenzja: „HFiM 4/2014”
Ars Duo: Dorota Samsel, Alicja Wołyńczyk
(saksofon sopranowy i altowy)
Szymon Nidzworski (saksofon tenorowy)
Bartosz Bednarczyk (fortepian)
Agnieszka Kopacka-Aleksandrowicz (fortepian)
Dux 2013
Recenzja: „HFiM 5/2014”
Stabat Mater
Bartoli, Behle, Fagioli, Prégardien
Coro della Radiotelevisione Svizzera,
I Barocchisti/Diego Fasolis
Decca 2013
Recenzja: „HFiM 6/2014”
The Endless River
Parlophone 2014
Dystrybucja: Warner Music
Recenzja: „HFiM 12/2014”
Caustic Love
Recenzja: „HFiM 5/2014”
Songs From the Movie
Zoë Records 2014
Recenzja: „HFiM 9/2014”
Live in Amsterdam
Mascot Music 2014
Recenzja: „HFiM 7-8/14”
Plays Namysłowski
Dux 2014
Recenzja: „HFiM 9/2014”
If I Was To Describe You
Polskie Radio 2014
Recenzja: „HFiM 9/2014”
Reverie at Schloss Elmau
ACT Music 2014
Recenzja: „HFiM 5/2014”
New Folks
Act Music 2014
Dystrybucja: GiGi
Recenzja: „HFiM 3/2014”
Przeczytaj także