08.05.2019
min czytania
Udostępnij
Pyta roku – Klasyka
Recenzja w numerze: 5/2018
Utworami z dwupłytowego albumu Zygmunt Krauze zaspokoił „naturalną potrzebę wykąpania się” w polskiej muzyce tradycyjnej i stworzenia „nowej” muzyki. Zamiast cytatów z ludowych melodii i rytmów słyszymy „cytaty z brzmienia”. W kompozytorską sonosferę Krauze włącza odgłosy przyrody, dźwięki fujarek pastuszków i krowich dzwonków, śpiewy kościelne i piosenki dziecięce.
Recenzja w numerze: 11/2018
Reedycja opery radiowej „Monodram” – jednego z kamieni milowych na drodze rozwoju teatru dźwiękowego Bogusława Schaeffera. Kompozytor maksymalnie wykorzystał możliwości techniczne Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia w Warszawie. Wraz z legendarnym realizatorem dźwięku Bohdanem Mazurkiem stworzył surrealistyczny pejzaż emocji bohaterki. Fascynujące, nawet 50 lat po rejestracji.
Recenzja w numerze: 2/2018
Brytyjską pianistkę Angelę Brownridge cechuje nieprzeciętna umiejętność wydobywania brzmieniowych niuansów fortepianu i perswazyjnego prezentowania muzyki. Na swym trzecim albumie zarejestrowała komplet 24 preludiów Debussy’ego – pierwszego i kto wie, czy nie najważniejszego pianistycznego dzieła kompozytora, skonstruowanego zgodnie z tradycją Bachowską i Chopinowską. W grze dostrzeżemy siłę i witalność, a kiedy trzeba – skupienie i powagę. Wszystko to podszyte jest zmysłowością i powietrzem, kojarzącym się z otwarciem okna w dusznym pokoju. To interpretacja barwna i głęboka. Śmiało może konkurować z najlepszymi dotychczasowymi wykonaniami.
Recenzja w numerze: 11/2018
Starannie wydany utwór na nietypową obsadę instrumentalną – dziesięć waltorni, dedykowany pamięci ofiar wszystkich wojen. Szlachetne przesłanie i rozmach świadczą o poszukiwaniu inspiracji wśród takich arcydzieł, jak „Requiem wojenne” Brittena, a jednocześnie u najlepszych autorów muzyki filmowej. Powstała wartka, barwna opowieść bez słów, w znakomitej aranżacji.
W wyniku przemian ustrojowych w rodzimej fonografii to nagranie (na żywo) wydano dopiero po 22 latach, ale warto było czekać! Wspaniała interpretacja największego hitu współczesnej polskiej muzyki poważnej; piękne pianissima, żarliwość emocji. Młoda Ewa Iżykowska w wyśmienitej formie wokalnej. Andrzej Boreyko u progu międzynarodowej kariery dyrygenckiej.
Hi-Fi i Muzyka 01/2020
Przeczytaj także